Ofiarowanie Pańskie
Dziś w środę, 2 lutego, w kalendarzu liturgicznym przypada święto Ofiarowania Pańskiego, w naszej polskiej tradycji nazywane świętem Matki Bożej Gromnicznej. Od początku czczono w Kościele pamiątkę przyniesienia Dzieciątka Jezus przez Maryję i Józefa do świątyni jerozolimskiej. Niekiedy dzień ten nazywano także świętem Symeona. Jak pamiętamy z kart Ewangelii, Maryja złożyła Dzieciątko w ręce świątobliwego starca Symeona. W Jerozolimie to święto obchodzono już w V wieku i łączono je z procesją ze świecami. Od X wieku upowszechnił się zwyczaj błogosławienia w tym dniu świec. Święto Ofiarowania Pańskiego ukazuje nam Chrystusa – Światłość świata. Przyniesione przez nas świec, które zostały dziś pobłogosławione, mają przypominać, że Chrystus nieustannie oświeca drogi naszego życia.
W wydarzeniu Ofiarowania Pańskiego wyjątkowa jest też obecność starców Symeona i Anny. Dlatego dziś pamiętajmy w naszych modlitwach o ludziach w podeszłym wieku. Sędziwi Symeon i Anna pokazują nam, że u schyłku życia można dostrzec sprawy, których nie dostrzegają inni. Są oni także niezrównanymi nauczycielami trudnej i zapomnianej umiejętności przygotowania się do odejścia z tego świata.W święto Ofiarowania Pańskiego w Kościele powszechnym obchodzimy ustanowiony przez Świętego Jana Pawła II Światowy Dzień Życia Konsekrowanego – tegoroczny jest już 26. z kolei. Naszą modlitwą obejmujemy osoby, które oddały swoje życie na służbę Panu Bogu i ludziom w zakonach, zgromadzeniach i instytutach świeckich. Prośmy też o liczne i święte powołania do życia zakonnego w naszych rodzinach i wspólnocie parafialnej.
Rubinowy jubileusz
24 stycznia br. nasz biskup diecezjalny Ryszard Kasyna przeżywać będzie 40 lecie kapłaństwa. Zachęcam do włączenia się w nowennę rozpoczętą wczoraj o powołania do służby Bożej poprzedzającej rubinowy jubileusz księdza biskupa.
Biskup Ryszard Kasyna urodził się 28 września 1957 roku w Nowym Stawie, w rodzinie robotniczej, jako najstarszy syn z czwórki dzieci Ireny i Franciszka. Uczęszczał do Liceum Ogólnokształcącego w Malborku, a po jego ukończeniu w 1976 roku wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Gdańskiej. Święcenia kapłańskie przyjął 24 stycznia 1982 roku w katedrze oliwskiej z rąk bp. Lecha Kaczmarka. Od 3 lutego 1982 roku pracował jako wikariusz i katecheta w Bazylice Mariackiej w Gdańsku.
Dnia 24 stycznia 2005 roku Ojciec Święty Jan Paweł II mianował go biskupem pomocniczym archidiecezji gdańskiej (tyt. Dices). Dnia 27 października 2012 roku papież Benedykt XVI mianował go biskupem pelplińskim. Ingres do Bazyliki katedralnej w Pelplinie odbył się 8 grudnia 2012 roku.
Chciałbym zacytować fragment artykułu J. Zalesińskiego na łamach Dziennika Bałtyckiego: „Ryszard Kasyna - ostatni biskup Jana Pawła II” z dnia 3 listopad 2012 roku:
Korzenie
Ingres na biskupią stolicę w Pelplinie będzie dla biskupa Ryszarda powrotem do kraju lat dziecinnych. Co prawda przyszedł na świat w Nowym Stawie, który dziś należy do diecezji elbląskiej, ale ze strony ojca związany jest z Kaszubami. - Tata urodził się w Łapalicach - wspomina. - Potem dziadkowie osiedli w Borczu. - Tata miał dwóch braci, ale już babcia miała bodaj ośmioro rodzeństwa.
Tu przedstawia długą listę miejscowości na Kaszubach, które biskup do dzisiaj odwiedza, jeżdżąc do rodziny.
Z opowieści ojca zapamiętał, jak to do parafialnego kościoła szło się 6-7 kilometrów, a zimą jeździło saniami po zamarzniętym jeziorze. - Nie tylko zresztą do kościoła - dopowiada.
- Prosta wiara, taką otrzymałem w darze - mówi biskup Kasyna.
W Nowym Stawie akurat nie musiał tej wiary ćwiczyć, chodząc wiele kilometrów na msze, bo ich dom rodzinny stał przy samej świątyni.
- Pan Bóg nie objawił się w moim życiu nagle, jak świętemu Pawłowi - wyjaśnia biskup Ryszard. - Żywą wiarę otrzymałem w domu rodzinnym. Jeśli pojawiały się w niej znaki zapytania czy wątpliwości, to raczej dotyczące tylko tego, czy podołam.
Rodzice biskupa Kasyny mieszkają dziś w Gdańsku, na Przymorzu. Kiedy syn ich odwiedza, często zastaje ojca modlącego się na kolanach. - A mama, chociaż jestem biskupem, kiedy wychodzę, zawsze robi mi na czole znak krzyża.
Doktor praw w trybunale
Z czworga dzieci państwa Kasynów na księdza poszedł jednak tylko on, najstarszy z rodzeństwa. Trafił do gdańskiego seminarium. Dziś biskup Kasyna jest doktorem obojga praw, ale pracę dyplomową napisał z historii Kościoła. - Analizowałem, jak w historii zmieniała się kościelna administracyjna przynależność Gdańska - wspomina.
- Takie sprawy powinny nas interesować - komentuje. - Potrzebne jest nam poczucie przynależności. Dziś ludzie często nie mają jakby korzeni, przenosząc się z miejsca na miejsce czy z kraju do kraju. Poczucie przynależności należy pielęgnować.
Kościelnym prawnikiem stał się dopiero dzięki rzymskim studiom, na które został wysłany w 1985 roku. Czy o kierunku studiów zdecydował ówczesny biskup Gocłowski, doktor prawa kanonicznego? - W pewnym sensie tak - potwierdza biskup Kasyna. - Ale już jego poprzednik, mój wyrywny biskup Lech Kaczmarek, mówił mi: poślę cię na studia.
- Potrzeba było księży specjalistów - tłumaczy dzisiaj arcybiskup Gocłowski. - A ówczesnego księdza Ryszarda dostrzegłem dzięki jego bogatej osobowości.
W 2005 roku biskup Gocłowski wpłynął na wybór księdza Kasyny na biskupa pomocniczego gdańskiej diecezji. - O zasadach wskazywania biskupów nie mówi się ani przed wyborem, ani po nim - arcybiskup Gocłowski uchyla się od odpowiedzi, co w bogatej osobowości księdza Kasyny zdecydowało o tamtej nominacji.
Ksiądz Kasyna postanowił studiować w Rzymie prawo kanoniczne i cywilne, na Papieskim Uniwersytecie Lateraneń-skim. Potem ukończył jeszcze Studium Roty Rzymskiej. - Wykłady były po łacinie, a na końcowym egzaminie trzeba było napisać w tym języku uzasadnienie wyroku - kręci głową biskup Kasyna. - Było nas na roku ponad dwudziestu, ale zdało bodaj siedmiu czy ośmiu.
Poza łaciną, biskup Kasyna biegle włada włoskim i niemieckim. - Studiowałem parę miesięcy na Sorbonie - dodaje. - Zetknąłem się więc i z francuskim. Szlifowałem angielski w Londynie. Ale najlepiej czuję się we włoskim i niemieckim.
Tak przygotowany, po powrocie do gdańskiej diecezji ksiądz Kasyna zaczął pracę w Trybunale Metropolitalnym.
- To ciekawa osobowość, ale ma niewielkie doświadczenie duszpasterskie, pracy z ludźmi w parafii - słyszę opinię o nowym biskupie pelplińskim.
- Niewielkie doświadczenie duszpasterskie? - szczerze dziwi się biskup Kasyna. - Przez trzy lata byłem wikariuszem w bazylice Mariackiej, a gdy podjąłem pracę w trybunale, przez długi czas nadal tam mieszkałem i odprawiałem msze w Kaplicy Królewskiej. A pracę w Trybunale Metropolitalnym uważam za bardzo głębokie duszpasterstwo. To samo życie, poznawane z wielu stron, problemy związane nie tylko z małżeństwami.
Ksiądz, a potem biskup Kasyna od wielu lat duszpasterzuje też w Niemczech i we Włoszech. W Pizie, gdzie co roku jeździł jako kapłan, zaprzyjaźnił się z pewnym proboszczem. Dziś proboszcz jest metropolitą. - Zaprosiłem go już na swój ingres, powiedziałem, że musi przyjechać - zapowiada biskup Kasyna.
Z Pizy zapamiętał piękny romański kościół, w którym odprawiał msze i spowiadał. I stare, kamienne jeszcze konfesjonały…
- Wolałem spowiadać w ławkach - opowiada.
Na rowerze od Papieża
W czasie rzymskich studiów ksiądz Kasyna mieszkał w Kolegium Polskim, tym samym, w którym zwykł się zatrzymywać biskup Wojtyła. Raz miał nawet okazję przejechać się będącym do dzisiaj na wyposażeniu kolegium starym fordem, tym samym, którym Karol Wojtyła pojechał na konklawe w 1978 roku. Już jako Jan Paweł II Karol Wojtyła ze studiującymi w Rzymie polskimi księżmi spotykał się regularnie. Od czasu do czasu księża dostawali od Papieża w prezencie drobne upominki, wybierane z masy darów, jakimi Papież był zasypywany przy okazji swoich spotkań. Raz kolega księdza Kasyny wylosował… turystyczny rower. - Jeździłem nim po Bibliotece Watykańskiej - wspomina biskup Kasyna.
- Po dziedzińcu?
- Nie, nie, po bibliotece.
Biskup Kasyna wydobywa z albumu wielką fotograficzną odbitkę. Na niej młody roześmiany ksiądz, w sutannie, rzecz jasna, śmiga na turystycznym rowerze między wielkim regałem z książkami a wielkim dębowym stołem.
Z osobą Jana Pawła II w szczególny sposób związało się biskupstwo księdza Kasyny. O jego nominacji na gdańskiego biskupa pomocniczego Stolica Apostolska poinformowała w komunikacie nuncjatury 24 stycznia 2005 roku. Ingres zaplanowano w bazylice Mariackiej na 2 kwietnia. W dniu ingresu arcybiskup Gocłowski niepokoił się, czy uroczystość będzie mogła się odbyć, był stale na linii z Watykanem. Nowo mianowany biskup pomocniczy przez cały czas był spokojny. Po uroczystości biskup Kasyna z autokarową wycieczką wiernych z niemieckiej parafii, którzy przybyli na ingres swojego księdza z Polski, pojechał do Straszyna. Kiedy wieczorem usłyszeli dzwony bijące we wszystkich kościołach, wiedzieli, że Jan Paweł II odszedł.
Biskup Ryszard Kasyna jest ostatnim polskim biskupem, o którego nominacji zadecydował polski Papież. A ingres biskupa Kasyny odbył się symbolicznie w dniu śmierci Jana Pawła II.
- Tak to się samo nasuwa, ale nie chciałbym sięgać po takie tematy z górnej półki - broni się przed wysokimi tonami w rozmowie.
Kościół, czyli więź
Ksiądz biskup Ryszard Kasyna obejmuje biskupstwo w Pelplinie w wieku 55 lat. Jak na biskupa - to niewiele. Choć nie chce podejmować porównań z Janem Pawłem II, z pewnością jako kapłan, a dzisiaj hierarcha, został uformowany przez ducha Jana Pawła II. - Trzeba dzisiaj próbować budować więź z każdym człowiekiem. Tak jak to robił Jan Paweł II, który spotykał się ze wszystkimi - deklaruje.
(…)- Ani Kościół zamknięty, ani otwarty, ani też identyfikowanie się z żadną partią polityczną - definiuje swoją postawę ksiądz biskup Kasyna. - Jako biskup jestem posłany do wszystkich ludzi.
Źródło: diecezja-pelplin.pl dziennikbaltycki.pl
Orszak Trzech Króli
To był historyczny dzień dla Parafii Świętego Jakuba Apostoła w Ostrowitem. W czwartek, 6 stycznia 2022, ulicami Ostrowitego przeszedł Orszak Trzech Króli. Wydarzenie w naszej Parafii zostało zorganizowane po raz pierwszy.
Orszaki rozpoczęły przemarsz o godz. 15.00. Wierni na czele swoich sołtysów trzech wsi - Ostrowitego, Ciechocina i Nowego Ostrowitego - najpierw przeszli do kościoła aby pokłonić się Dzieciątku Jezus. W naszej świątyni wszyscy uczestnicy chwalili Boga pięknym śpiewem z podziałem na chóry w rolę dyrygenta wcielił się ks. Proboszcz.
Śpiewając kolędy, wierni przeszli do szkolnej sali gimnastycznej, gdzie odbyła się kolejna część uroczystości. Pani Violetta Rossek poprowadziła zabawę dla dzieci. Koła Gospodyń przygotowały poczęstunek. Ks. Proboszcz poprowadził licytację różnych książek, koron i wina św. Jana. Następnie odbył się charytatywny koncert prowadzony przez CRISTO DANCE. W czasie koncertu ksiądz Proboszcz przeprowadził zbiórkę dla Nikodema Bilińskiego, który choruje na mózgowe porażenie dziecięce – nie chodzi, nie mówi jest całkowicie zależny od Rodziców, wymaga stałej, specjalistycznej rehabilitacji. Dzięki wielkiej życzliwości uczestników i wspaniałego zaangażowania wszystkich udało się zebrać 2420 złotych. Dziękujemy za wsparcie. Pieniądze zostały przekazane za pośrednictwem Parafialnego Zespołu Caritas.
Trzech Króli. Święto i orszak
Święto Objawienia Pańskiego, nazywane także Świętem Trzech Króli, jest jednym z pierwszych świąt, które ustanowił Kościół – (w III wieku w Kościele wschodnim, a w IV wieku w Kościele zachodnim). Według Ewangelii św. Mateusza, za panowania w Judei króla Heroda, do Betlejem przybyli ze Wschodu mędrcy, gdyż prorocy przepowiedzieli, że urodził się król żydowski. Mędrców w średniowieczu zaczęto nazywać trzema królami i ta nazwa przetrwała do czasów obecnych. Ich imiona pojawiły się dopiero w VIII w. W XII w. Kacpra, Melchiora i Baltazara uznano za przedstawicieli Europy, Azji i Afryki.
Orszaki Trzech Króli w Polsce odbywają się od 2009 roku. To barwne korowody wiernych, którzy śpiewają kolędy na chwałę Jezusowi.
Moje dziecko odchodzi od Boga – co robić?
Parafia Matki Boskiej Fatimskiej w Chojnicach zaprasza na otwarte spotkanie – konferencję zatytułowaną: "Moje dziecko odchodzi od Boga i wiary... Co mam robić?" Konferencję poprowadzi Dr Iwona Niedbalska, lekarz pediatra, specjalista w zakresie systemowej terapii rodzin, posługująca od wielu lat w zakresie psychoterapii, autorka licznych prelekcji. Spotkanie odbędzie się w parafii Matki Boskiej Fatimskiej we wtorek 11 stycznia o godz. 18.30. Organizatorzy serdecznie zapraszają wszystkich zainteresowanych.
Dr Iwona Niedbalska o sobie: "Jestem z zawodu i z pasji lekarzem pediatrą, od wielu lat zainteresowana tematem wychowania dzieci, terapią małżeństw, dzieci i młodzieży, profilaktyką zdrowia psychicznego i fizycznego w rodzinach. Prywatnie: jestem żoną i mamą."
Koncert kolęd i pastorałek
W niedzielę Chrztu Pańskiego, 9 stycznia br. o godz. 11:00 gościć będziemy w naszej wspólnocie parafialnej „Chór Aniołów”.
Schola „Chór Aniołów” działa przy Parafii św. Trójcy w Sulęczynie pod patronatem i opatrznością św. Anny, której relikwie znajdują się w parafialnym kościele. Główną radością oraz rolą scholi jest oprawa śpiewem uroczystości religijnych, ubogacenia śpiewem nabożeństw, adoracji. Schola obrała sobie również misję: „Pomaganie przez śpiewanie” organizując projekty na pomoce charytatywne.
Do takich projektów należy wydana w ostatnim czasie płyta kolęd i pastorałek ze sprzedaży której dochód przeznaczony jest na Fundację „Małych Stópek” w obronie życia. Opiekunem Scholi jest Pani Iwona Cygert.
Nabożeństwo przebłagalne
W piątek w ostatni dzień roku kalendarzowego 2021 odbyło się nabożeństwo dziękczynno-przebłagalne. Podczas modlitwy przed Najświętszym Sakramentem wspólnota parafialna dziękowała dobremu Ojcu w niebie za miniony czas, za dobro, którego każdy doznał. Była też okazja by przeprosić za wszystkie grzechy i odejścia od miłości jak również prosić o dalsze błogosławieństwo nad nami, nad naszymi rodzinami i Ojczyzną oraz o wygaśnięcie epidemii.
W modlitwie, której przewodniczył ks. proboszcz – w podsumowaniu zaznaczył, że w naszej parafii w roku 2021: sakramentu chrztu św. otrzymało 11, do Komunii św. przystąpiło 21 dzieci, sakrament małżeństwa zawarło 7 par, do bierzmowania przystąpiło 24 młodych ludzi, Komunii św. chorym przez cały rok udzieliliśmy ponad 90 ,i na wieczny odpoczynek odprowadziliśmy 17 parafian – wieczny odpoczynek racz im dać Panie…
Odnowienie małżeńskich przyrzeczeń
Dzisiaj w święto Świętej Rodziny na każdej mszy św. modliliśmy się w intencji małżeństw przeżywających kolejne rocznice ślubu. Msze św. zgromadziły kilkadziesiąt par. Małżonkowie podczas Eucharystii odnowili swoje przyrzeczenia z dnia ślubu.
Fundament przymierza małżeńskiego stanowią miłość, wierność i uczciwość. I nie chodzi o słowa, ale o rzeczywistość, która się pod nimi kryje. Miłość to nie są emocje czy pobudzenie cielesne. One nieodłącznie towarzyszą miłości, ale jej nie wyczerpują. Mogą stanowić tylko jej element. Gotowość do całkowitego oddania, troski i odpowiedzialności w każdej sytuacji w odniesieniu do siebie i do Boga – Miłości – jest miłością. Wierność to z kolei nie tylko brak zdrady fizycznej czy emocjonalnej. To trwanie przy sobie, własnych sprawach, problemach, tajemnicach itd. w zaufaniu. To więcej niż przyjaźń. Uczciwością będzie przestrzeganie ogólnych zasad małżeńskich i tych ustalonych w rodzinie, gdzie naczelną normą jest Ewangelia.
Spotkanie Rady Parafialnej
22 grudnia Rada Parafialna wraz z Sołtysami naszych miejscowości spotkała sie na dorocznym spotkaniu przedświątecznym. Spotkanie rozpoczęliśmy od wspólnej modlitwy i posiłku. Przy wspólnej kawie rozmawialiśmy o różnych sprawach dotyczących funkcjonowania naszej parafii.
Ks. proboszcz Tomasz Dawid podsumował miniony czas w naszej Parafii. Na zakończenie obdarował wszystkich winem św. Jana oraz złożył życzenia wszelkiej pomyślności.