V Niedziela zwykła
1.Dziś przy stole Eucharystii gromadzi nas piąta niedziela w ciągu roku liturgicznego. Pamiętajmy, że nikt z nas osobiście, ani cała nasza wspólnota parafialna nie jest w stanie pogłębić swojej więzi z Bogiem bez Eucharystii. Dopiero tu, karmiąc się prawdziwą Miłością, każdy chrześcijanin uczy się ofiarnego życia. Baczniej i częściej wczytujmy się w Objawienie Boże zawarte w Piśmie Świętym. Jednocześnie wsłuchujemy się w to, co mówi Kościół, którego zadaniem jest ciągłe przybliżanie nas do zbawienia.
2.Dziś w liturgii wspominamy św. Agatę. Św. Agata jest patronką, która chroni od pożarów i niebezpieczeństwa ognia. W polskiej tradycji ludowej 5 lutego ma miejsce poświęcenie chleba ku czci św. Agaty. W modlitwie poświęcenia przypomina się, że św. Agata jest u Boga szczególną orędowniczką w niebezpieczeństwie pożarów. Prosimy, aby Jezus Chrystus, Chleb Żywy, który zstąpił z nieba chroniły nas i nasze domostwa, mieszkania od niebezpieczeństw pożaru i od innych przeciwności. Matki dają też chleb św. Agaty dzieciom, gdy te opuszczają dom rodzinny, udając się np. do szkoły w mieście, do wojska. lub na emigrację Poświęcony chleb św. Agaty umieszczają także kierowcy w swoich samochodach. Chleb św. Agaty przechowujemy ze czcią w naszych domach i mieszkaniach.
3.Dziękuję za miniony tydzień i udział w liturgii święta Ofiarowania Pańskiego z błogosławieństwem gromnic. Dziękuję również za świadectwo przyjęcia błogosławieństwa Błażejowego w Pierwszy Piątek miesiąca.
4.W poniedziałek adoracja Najświętszego Sakramentu i okazja do skorzystania z Sakramentu Pokuty i Pojednania w godz. 17:30-18:15.
5.W środę nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy i modlitwy do św. Józefa.
6.W sobotę, 11 lutego, przypada liturgiczne wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes. Dokładnie tego dnia w 1858 roku, w cztery lata po ogłoszeniu dogmatu o Niepokalanym Poczęciu, Matka Najświętsza objawiła się ubogiej pasterce, Bernadecie Soubirous w Massabielskiej Grocie, wzywała do modlitwy oraz pokuty. Lourdes zasłynęło z licznych nawróceń i uzdrowień, stając się w krótkim czasie centrum kultu maryjnego we Francji. Dziś do Lourdes przybywają chorzy i zdrowi pielgrzymi z całego świata.
7.Święto Matki Bożej z Lourdes łączymy z obchodami Światowego Dnia Chorych. Mamy więc szczególną okazję do pogłębienia postawy wrażliwości, refleksji i czynnego działania wobec cierpiących i chorych, osamotnionych, dla tych, których mamy bardzo blisko siebie, i dla tych, których nie znamy. Współczesny świat bardzo potrzebuje wielu dobrych Samarytan. W naszym kościele Mszę Świętą ze specjalnym nabożeństwem dla chorych będziemy sprawowali o godz. 10:00. Serdecznie proszę o pomoc wszystkim chorym, niepełnosprawnym, seniorom w dotarciu do naszej świątyni!
8.W przyszłą niedzielę składka przeznaczona będzie na cele gospodarcze.
9.Wszystkim przeżywającym w najbliższym tygodniu dzień imienin, urodzin oraz inne jubileusze życzę obfitości Bożego błogosławieństwa i Bożego światła na drogach codzienności.
KATECHEZA EUCHARYSTYCZNA
#20 Modlitwy wstawienncze
Jedną z istotnych części modlitwy eucharystycznej są modlitwy wstawiennicze. Modlimy się tam za Kościół, za papieża, biskupa, za zmarłych i tak naprawdę za nas wszystkich. Zazwyczaj modlitwy te kapłan rozpoczyna od słów „Pamiętaj Boże...”. Czy to oznacza, że Bóg nie pamięta o swoich wiernych, tylko musimy Mu o tym podczas każdej Mszy świętej przypominać? Spróbujemy to wyjaśnić w dzisiejszej katechezie, rozważając znaczenie modlitw wstawienniczych.
Zacznijmy od tego, że Panu Bogu nie musimy niczego przypominać, bo kto jak kto, ale najlepszy Ojciec wie o swoich dzieciach i ich problemach dużo więcej niż my sami o sobie. Nie dość, że wie, to żyje tymi problemami o wiele bardziej, niż nam się wydaje. Dlaczego więc podczas Mszy świętej modlimy się mówiąc: „Pamiętaj Boże o Twoim Kościele, twych sługach i służebnicach”?
Tę prośbę można porównać do prośby dziecka, które wyjeżdżając na studia mówi z czułością do swojego taty: „Tylko pamiętaj o mnie”. Oczywistą rzeczą jest to, że ów ojciec będzie cały czas myślał o swoim dziecku. Jednak dziecko jest dużo spokojniejsze, gdy wypowie na głos to, co czuje jego serce. Dziecko też wie, że ojciec pamięta, lecz to zdanie jest potrzebne i samemu dziecku – gdy czuje się bez ojca takie bezradne i samemu ojcu, bo słysząc takie słowa czuje się po prostu ojcem – kimś ważnym dla swojego dziecka.
Kiedy zatem mówimy Bogu, aby pamiętał o swoim Kościele, o swoich dzieciach, w tych słowach uznajemy po prostu naszą zależność od Niego i wypowiadamy na głos, że w rękach Ojca i z Jego błogosławieństwem czujemy się bezpieczni. Uczymy się także wychodzić poza nasze własne sprawy, bo zaczynamy patrzeć na każdą Eucharystię, jako na wydarzenie o zasięgu światowym. Oto z owoców Eucharystii korzysta cały świat i dzięki Kościołowi łaska Boża rozlewa się na wszystkich ludzi, tu na ziemi i po tej drugiej stronie życia.
W bardzo wymowny sposób pokazuje nam to liturgia Wielkiego Piątku, gdzie po odczytaniu Ewangelii o Męce Pańskiej ma miejsce modlitwa wiernych za wszystkie stany Kościoła, a nawet niewierzących. Śledząc uważnie tych dziesięć wezwań, możemy zauważyć, że zaczynają się od Kościoła, potem modlimy się za papieża, za wszystkie stany Kościoła, za katechumenów, o jedność chrześcijan, a kończymy modlitwą za niewierzących w Chrystusa, w Boga, za rządzących państwami, za strapionych i cierpiących. W tej modlitwie bardzo wyraźnie widać, jak owoce Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa rozlewają się przez Kościół na cały świat.
Ponieważ każda Msza święta jest uobecnieniem ofiary Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa, polecamy w tej modlitwie wszystkich ludzi, tak żywych, jak i zmarłych, aby owoce Męki i Śmierci Pana Jezusa nie zmarnowały się. Istnieje bowiem wielkie niebezpieczeństwo, że wielu ludzi, a nawet my sami możemy odrzucić Boga i ponieść za to karę wiecznego potępienia. Dlatego z wielką gorliwością modlimy się za Kościół, a więc za nas samych, za naszego papieża i biskupa, za zmarłych, a także za tych, którzy podczas Mszy świętej przyjmują jakiś sakrament lub wkraczają w jakiś nowy etap ich życia.
Przyzywamy również wstawiennictwa świętych, którzy są naszymi wielkimi przyjaciółmi w Niebie i prosimy, by Bóg dał nam razem z nimi kiedyś tam przebywać. Jest to dla nas również przypomnienie jaki jest prawdziwy cel naszego życia. Bo może się zdarzyć, że sprawy tego świata zbytnio nas pochłoną i stracimy właściwy kierunek.
Modlimy się również, aby Chrystus, Pan Życia, przyjął do wiecznego życia naszych zmarłych. Ta nieustanna modlitwa Kościoła jest wielkim i czasem jedynym darem dla tych, o których zapomnieli ich najbliżsi, aktórzy oczekują na Niebo w czyśćcu. Warto pamiętać o zmarłych, ponieważ święci, którzy mieli możliwość za życia pobyć zaledwie kilka minut w czyśćcu, opowiadali potem, że są to okrutne cierpienia, których nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić i jedyną pociechą jest to, że kiedyś się one skończą.
Abyśmy i my dojrzewali w świętości i pragnęli Nieba, uczestniczymy w Mszy świętej, która rozlewając na nas owoce Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Jezusa, zmienia nas od środka i rozszerza nasze serca na potrzeby innych ludzi. Spróbuj dzisiaj wsłuchać się uważnie w modlitwy wstawiennicze, które Kościół zanosi podczas Eucharystii. A ponieważ liturgia jest najlepszą szkołą modlitwy, niech te intencje: za Kościół, za papieża, biskupa, zmarłych, towarzyszą ci w osobistej modlitwie przez kolejny tydzień. Papież bardzo potrzebuje twojej modlitwy, twój biskup też, niewierzący w Boga również, tym bardziej zmarli. Każde dobro, które damy innym, przechodząc przez ręce Boga, wróci do nas stokrotnie. Będziesz mógł sam się o tym przekonać.
IV Niedziela zwykła
1.Dzisiejsza niedziela, ostatnia niedziela stycznia, tradycyjnie obchodzona jest w Kościele jako Światowy Dzień Trędowatych, ustanowiony w 1954 roku. Wiemy, jak stara i straszna w skutkach jest ta choroba. Starajmy się więc pomóc, aby dotknięci nią byli leczeni w poszanowaniu ludzkiej godności i wolności. Dziś na świecie trędowatymi opiekują się głównie chrześcijańscy misjonarze. Wspierajmy ich naszymi modlitwami i ofiarami!
2.Dzisiaj, po Mszy Św. o godz: 11:00 spotkanie rodziców dzieci przygotowujących się do I Komunii Św.
3.W środę w godzinach 14:00-16:00 zapraszam na drugie w tym roku spotkanie w ramach Parafialnego Klubu Seniora do Plebanii
4.W czwartek, 2 lutego, będziemy obchodzili święto Ofiarowania Pańskiego, w naszej polskiej tradycji nazywane świętem Matki Bożej Gromnicznej. To pamiątka obrzędu, jakiemu zgodnie z żydowskim prawem w czterdziestym dniu po urodzeniu Pana Jezusa poddali się Maryja i Józef. Zanieśli Dzieciątko do Świątyni Jerozolimskiej, aby przedstawić Je Bogu i złożyć ofiarę. Tego dnia na uroczystą liturgię przyniesiemy świece zwane gromnicami. Zostaną one pobłogosławione, aby przez cały rok, a zwłaszcza w chwilach trwogi i cierpienia, przypominały nam o Jezusie – Światłości Narodów, który nieustannie oświeca drogi naszego życia. Msze Święte z błogosławieństwem świec w Ciechocinie o godz. 15:00 i Ostrowitem o godz. 17:00. Podczas Mszy Św. o godz: 17:00 dzieci przygotowujące się do I Komunii Św. będą miały poświęcone świece.
5.Z inicjatywy papieża Świętego Jana Pawła II święto Ofiarowania Pańskiego jest także Światowym Dniem Życia Konsekrowanego. Naszą modlitwą obejmiemy osoby podejmujące służbę Bogu i ludziom w różnych zakonach i zgromadzeniach. Tego dnia będziemy prosić o liczne i święte powołania do życia zakonnego w naszych rodzinach i we wspólnocie parafialnej.
6.W piątek, 3 lutego wspomnienie św. Błażeja, biskupa i męczennika, patrona chorych na gardło. Po Mszach św. odprawimy obrzęd błogosławieństwa wiernych.
7.W tym tygodniu przypada pierwszy czwartek, pierwszy piątek i pierwsza sobota miesiąca. Spowiedź Św. w już w poniedziałek na wznowionej cotygodniowej Adoracji Najświętszego Sakramentu od. 17:30 do 18:15; w czwartek w czasie Godziny Świętej od. 16:00 i w piątek 15 minut przed każdą Mszą św.
8.Objazd chorych i starszych osób w sobotę, od godz: 11:00. Zapisy tych osób w Zakrystii lub Biurze Parafialnym.
9.Dziś kończymy czas ferii zimowych. W piątek zakończyło się szczęśliwie zimowisko naszej Parafii w Redzikowie. Dziękuję Rodzicom za wszelkie słowa wdzięczności. Spotkanie dla dzieci które brały udział w zimowisku w niedzielę 12 lutego o godz. 11:00
10.Za tydzień V niedziela zwykła. W czasie każdej Mszy obrzęd błogosławieństwa chleba w dzień św. Agaty.
11.Wszystkim przeżywającym w najbliższym tygodniu dzień imienin, urodzin oraz inne jubileusze życzymy obfitości Bożego błogosławieństwa i Bożego światła na drogach codzienności.
KATECHEZA EUCHARYSTYCZNA
#19. Modlitwy eucharystyczne
Gdy w naszych katechezach rozważamy przebieg liturgii eucharystycznej, nie może zabraknąć w nich wyjaśnienia tego, czym jest sama modlitwa eucharystyczna, zwana również anaforą. Po reformie Soboru Watykańskiego mamy w Mszale rzymskim aż dziesięć takich modlitw. W dzisiejszej katechezie przybliżymy niektóre z nich, zobaczymy czym się różnią i dlaczego mamy ich aż tyle.
Z najstarszych historycznych opisów Eucharystii dowiadujemy się, że co do ogólnej formy, Msza święta w tamtych czasach wyglądała podobnie jak ta, którą znamy współcześnie. Pierwsi chrześcijanie gromadzili się na słuchaniu Słowa Bożego, następnie, w odpowiedzi na usłyszane Słowo, przedstawiali Bogu różne intencje swoich modlitw, uwielbiali Go, a potem przystępowali do modlitw, które dziś nazwalibyśmy właśnie modlitwą eucharystyczną. Choć panuje przekonanie, że najstarsze modlitwy były w znacznej mierze improwizowane, to ich struktura zawsze była taka sama. Była tam anamneza, czyli przypominanie słów ustanowienia Eucharystii, była epikleza, czyli przywoływanie Ducha Świętego nad chlebem i winem oraz uczestnikami celebracji, były modlitwy wstawiennicze, czyli różnego rodzaju prośby, aby Bóg wylał swoje dary i łaski wypływające z Eucharystii na różnych ludzi: papieża, biskupów, kapłanów, diakonów i wszystkich wiernych, a także, by dał wieczne zbawienie zmarłym. Było również wspomnienie świętych i prośba o ich wstawiennictwo, a całość tej części spotkania liturgicznego wieńczyło uroczyste „Amen”, po którym rozpoczynała się liturgia Komunii Świętej.
Szybko jednak pojawiły się zapisy konkretnych tekstów modlitw, a mniej więcej w VI wieku wykrystalizowała się modlitwa eucharystyczna, którą z małymi wyjątkami dla lokalnych tradycji zaczęto stosować w tej formie w całym Kościele Zachodnim. Dziś nazywamy ją Kanonem rzymskim lub Pierwszą modlitwą eucharystyczną. Przetrwała niemal niezmieniona aż do naszych czasów. Nieprzypadkowo modlitwa ta zwie się kanonem, bo w zmieniającym się świecie, stała się pewnym niezmiennym wzorcem i punktem odniesienia. Przetrwała z niewielkimi modyfikacjami ponad tysiąc czterysta lat. Cały Kościół, dzień w dzień, modlił się tą właśnie modlitwą i również dziś powinna być stosowana znaczniej częściej, niż ma to miejsce. Można ją rozpoznać m.in. po długości, ponieważ spośród wszystkich modlitw eucharystycznych w Mszale rzymskim, jest ona najdłuższa.
Prawdopodobnie najczęściej stosowaną modlitwą jest Druga modlitwa eucharystyczna. Jest to współczesna modlitwa, opracowana, podobnie jak wszystkie poza Kanonem rzymskim, po Soborze Watykańskim II i oparta na starożytnym dziełku „Tradycja Apostolska”, przypisywanym św. Hipolitowi Rzymskiemu. Jest dość krótka i zaleca się ją stosować przede wszystkim w dni powszednie.
Nieco dłuższą i bardziej rozbudowaną modlitwą jest Trzecia modlitwa eucharystyczna, która podkreśla działanie Ducha Świętego w historii zbawienia, a zwłaszcza w Eucharystii. Jest zalecana do odmawiania szczególnie w niedziele i święta.
Jedną z dłuższych, a jednocześnie najpiękniejszych modlitw jest Czwarta modlitwa eucharystyczna. Można ją rozpoznać po tym, że ma bardzo rozbudowaną część tzw. „postsanctus”, która następuje po „Święty, święty...”. Zawarte jest w niej opowiadanie o tym, jak Bóg prowadzi historię zbawienia oraz wielkie dziękczynienie za wierność Boga, we wszystkich przymierzach, które zawarł z człowiekiem i za wierność większą niż nasza niewierność.
W 1974 roku w środowisku szwajcarskim powstała kolejna, Piąta modlitwa eucharystyczna, która obecnie nosi nazwę „Modlitwy eucharystycznej do stosowania w różnych potrzebach”. Zjawisko powstawania nowych tekstów motywowano pomocą w lepszym poznawaniu tajemnicy Eucharystii i wyrażeniu wiary Kościoła w dzisiejszym języku. Tworzono je z powodu konkretnych okoliczności i sytuacji charakterystycznych dla tamtych czasów. Modlitwa ta składa się z czterech różnych wersji, w których akcentowane są różne skutki przemieniającej mocy Eucharystii.
Oprócz tych pięciu modlitw, Mszał zawiera dwie modlitwy eucharystyczne o tajemnicy pojednania i trzy modlitwy eucharystyczne z udziałem dzieci. Ciekawostką jest fakt, że w najnowszym typicznym wydaniu Mszału rzymskiego po łacinie z 2008 roku, trzy modlitwy eucharystyczne z udziałem dzieci zostały usunięte. Doświadczenie pokazało, że choć próbowano dostosować teksty mszalne do mentalności dzieci, Msza święta jest bardzo trudną tajemnicą i trzeba się z tym po prostu pogodzić. Dużo lepszym sposobem przeżywania liturgii u dzieci jest patrzenie na przykład i modlitwę dorosłych, niż zmiany tekstów liturgicznych.
Już za chwilę będziemy uczestniczyli w Mszy świętej. Spróbuj dziś skupić się na tekstach modlitw eucharystycznych. Niektóre z nich mają wiele setek lat. Tymi modlitwami modliły się całe pokolenia katolików, a dziś również my korzystamy z tego dziedzictwa tradycji i świeżego powiewu Ducha Świętego w Kościele jaki przyniósł Sobór Watykański II. Spróbuj sobie wyobrazić, że Msza święta, co do swojej istoty i struktury, będzie niezmiennie odprawiana we wszystkich kościołach świata aż do powtórnego przyjścia Pana, kiedy będziemy mogli uczestniczyć w niebiańskiej liturgii, już w sposób pełny. A dopóki jesteśmy jeszcze na ziemi, tę niebiańską liturgię próbują oddać święte teksty mszalne. Dlatego skup się dzisiaj na nich i wsłuchaj się w każde słowo, tak jakbyś słyszał je po raz pierwszy.
III Niedziela zwykła
1.Dzisiejsza niedziela w całym Kościele powszechnym obchodzona jest jako Niedziela Słowa Bożego. W liście apostolskim z września 2019 roku ustanawiającym tę niedzielę papież Franciszek napisał: „Ciągłe czytanie Pisma Świętego i uczestnictwo w Eucharystii pozwalają rozpoznać osoby należące do siebie nawzajem. Jako chrześcijanie jesteśmy jednym ludem kroczącym w historii, jesteśmy silni obecnością Pana pośród nas, który do nas przemawia i nas karmi. Dzień poświęcony Biblii nie powinien być «raz w roku», ale w każdym dniu roku, ponieważ musimy pilnie stać się bliscy Pismu Świętemu oraz Zmartwychwstałemu, który nigdy nie przestaje dzielić się słowem i Chlebem we wspólnocie wierzących. W tym celu musimy wejść w bliską relację z Pismem Świętym, w przeciwnym razie nasze serce pozostanie zimne, a oczy zamknięte, dotknięte niezliczonymi formami ślepoty”.
2.Z okazji przypadającego w sobotę Dnia Babci i w dzisiejszą niedzielę Dnia Dziadka serdeczną pamięcią obejmijmy nasze drogie babcie i drogich dziadków, módlmy się za tych żyjących i tych, którzy odeszli już do Pana. Bardzo wiele im zawdzięczamy. Niech naszym podziękowaniem będzie modlitwa, ofiarowana Komunia Święta i codzienna serdeczna pamięć.
3.W dzisiejszą liturgię Mszy św. o 9:30 i o 11:00 uświetni Stowarzyszenie "Dworek Polski". Dzieci i młodzież zaśpiewały kolędy i odegrają jasełka. Po Mszach św. Można wesprzeć młode talenty ofiarą do puszki.
4.W całym Kościele trwa Tydzień Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan. Domaga się jej od nas sam Jezus, ucząc: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem”. Czyż na takie wezwanie możemy być obojętni!? Tak bardzo upragniona przez Pana Jezusa jedność została zniszczona przez ludzką pychę i jest zgorszeniem dla świata. Dlatego nie ustawajmy w wysiłkach na rzecz jej przywrócenia. W tej intencji ofiarujmy nasze modlitwy, trudy i cierpienia.
5.W środę, 25 stycznia, przypada święto Nawrócenia św. Pawła Apostoła. Przez jego wstawiennictwo prośmy o łaskę, aby Pan również nas zechciał nawrócić. Tego nawrócenia potrzebujemy na co dzień. Podobnie jak św. Paweł, powinniśmy stać się narzędziem Bożym, a wpatrując się w jego wspaniały wzór, kroczyć wiernie po drogach wiary, co więcej – nieść ją innym, świadczyć mężnie o Chrystusie – Zbawicielu świata.
6.Jest jeszcze jedna okazja do spojrzenia poza siebie i własną wspólnotę wiary. W czwartek, 26 stycznia, w Kościele będziemy obchodzili Dzień Islamu. Dziś słowo „islam” często budzi niepokój, a nawet wywołuje wrogość. Mimo wszystkich trudnych doświadczeń, którymi naznaczona jest nasza współczesność, prośmy tego dnia o światło Ducha Świętego, abyśmy potrafili patrzeć na siebie wzajemnie z miłością i zrozumieniem, przez pamięć o naszym wspólnym ojcu wiary – Abrahamie.
7.W niedzielę, 29 stycznia, po Mszy św. o godz. 11.00 spotkanie z rodzicami dzieci kl. III – ich przygotowujących się do Pierwszej Komunii Świętej.
8.Bardzo serdecznie dziękuję za życzliwość i przyjęcie księdza po kolędzie. Odwiedziłem większość naszej parafii spotykając się z rodzinami w domach. Dziękuję za życzliwe przyjęcie księdza w domu i za ofiarność, oraz za pomoc finansową w utrzymaniu parafii. Sprawozdanie po kolędowe za tydzień.
9.Dzisiaj rozpoczynamy zimowisko w Redzikowie, polecam ten czas Parafianom z prośbą o modlitwę. Msza św. odprawiana w Redzikowie. Sprawy nagła proszę kierować pod nr telefonu.
10.Przebywającym na feriach życzę dobrego odpoczynku i bezpiecznego powrotu do domów. Pozostającym w domach oraz pracującym sił do podejmowania codziennych obowiązków.
KATECHEZA EUCHARYSTYCZNA
#18. TRANSSUBSTANCJACJA
W dzisiejszej katechezie poznamy kolejne trudne słowo, które pomoże nam zrozumieć, co się dzieje w momencie przeistoczenia chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa. Tym słowem jest „transsubstancjacja”. Po polsku tłumaczy się je właśnie jako „przeistoczenie”. Już na wstępie naszej katechezy musimy pamiętać, że Eucharystia jest jedną z największych tajemnic naszej wiary, dlatego tuż po przeistoczeniu, gdy wstajemy z pozycji klęczącej, kapłan wypowiada słowa „Oto wielka tajemnica wiary”, co oznacza, że sam rozum to zbyt mało, by ogarnąć to, co się przed chwilą wydarzyło. Niemniej jednak Pan Bóg dał nam oprócz wiary również rozum, jako jedno z narzędzi do poznawania Go. Dlatego spróbujemy dziś wytłumaczyć na czym polega ten największy z cudów świata, który od wielu wieków, za świętym Tomaszem z Akwinu nazywamy „transsubstancjacją”.
Sama nazwa, wywodzi się z łaciny i składa się z dwóch słów: „trans” co oznacza „przez” oraz „substantia” czyli substancja lub istota. Połączenie tych dwóch wyrazów sugeruje nam, że dokonała się jakaś zmiana, lecz nie w tym co zewnętrzne, tylko zmiana istoty.
Aby to lepiej zrozumieć, potrzebujemy krótkiej lekcji filozofii, na bazie której powstała teologia. Otóż według Arystotelesa, we wszystkim co istnieje możemy odróżnić dwa elementy: substancję, czyli istotę oraz przypadłości. Jeśli mamy np. stół, to jego istotą, czyli w języku filozoficznym - substancją, jest coś takiego, że patrząc na jakikolwiek stół na świecie, będziemy wiedzieli, że jest to stół. Wiemy jednak, że mamy różne stoły: wyższe, niższe, z trzema lub czterema nogami, okrągłe czy prostokątne. Wszystko to nazywamy „przypadłościami”, czyli zewnętrznymi, zmiennymi cechami. Podobnie jest z ludźmi. My sami zmieniamy się w ciągu lat, jesteśmy chudsi lub grubsi, mamy włosy lub nie, ubieramy się w różne ubrania, miewamy nawet operacje i przeszczepy, lecz nasza istota, czyli substancja, pozostaje niezmienna. Ja, nawet jeśli jestem 10 kilogramów cieższy, niż przed laty, to dalej ja.
Kiedy teolodzy zastanawiali się, co się wydarza podczas Eucharystii, zastosowali do niej właśnie ten prosty system filozoficzny i nikt do tej pory nie znalazł lepszego wyjaśnienia natury przeistoczenia. Otóż skoro istotą (substancją) chleba jest „bycie chlebem”, lub wymyślmy do tego specjalne słowo – „chlebowatość”, a przypadłością chleba jest to, że jest np. bardziej czy mniej wypieczony, okrągły lub prostokątny, przeistoczenie tego chleba w Ciało Chrystusa, które dokonuje się w mocy Ducha Świętego zmienia substancję (istotę), nie zmieniając jej przypadłości (cech). Chleb przestaje być chlebem pod względem istoty, ponieważ jest już Ciałem Chrystusa, ale nie uzyskuje przypadłości Jego Ciała, tylko dalej ma przypadłości chleba – wygląda jak chleb, smakuje jak chleb. My widzimy opłatek, ale wierzymy, że na mocy autorytetu słów Jezusa „To jest ciało moje” mamy do czynienia z Ciałem Pana, które posiada wszystkie przypadłości chleba.
Podobnie rzecz się ma z winem. Podczas konsekracji wino przestaje być winem, ale zachowuje przypadłości wina, jego smak i skład chemiczny. Wierzymy w to, bo Jezus mówi „To jest Krew moja”. Na tym właśnie polega transsubstancjacja. Dokonuje się zmiana substancji (istoty), bez zmiany przypadłości (cech). To, co widzimy i odczuwamy pozostaje bez zmian, ale istota (substancja) jest zupełnie inna.
Nauka o transsubstancjacji, którą Kościół wiele wieków temu uznał za swoją własną i potwierdził mocą autorytetu Soboru Trydenckiego, dla nas katolików ma bardzo praktyczne zastosowanie. Rozumiemy dzięki niej, że Eucharystia to nie jest symbol, nie porównanie, nie znak, ale żywa obecność Boga, On sam, to Jego Ciało i Jego krew. Przychodzi nam ona również z pomocą w obecnym czasie pandemii, bo pozwala zrozumieć wszelkie działania sanitarne przy rozdawaniu komunii świętej. Boska natura Syna Bożego w Eucharystii nie znosi ani nie unieważnia natury chleba i wina. Choć w opłatku chleba mieszka Bóg, a ręce kapłana są konsekrowane, nie zawiesza to w żaden sposób praw przyrody i nie zwalnia z obowiązku dbałości o higienę rąk. Konsekrowany chleb czy namaszczone ręce kapłana, mogą przenosić zarazkii bakterie. Wszelkie inne myślenie jest albo magiczne, albo jest wystawianiem Boga na próbę. Również z tego powodu, tak wino, jak i opłatki, które będą użyte do Mszy świętej muszą być świeże, niezepsute, ponieważ konsekracja w Ciało i Krew Pańską nie zmienia ich właściwości.
Już za chwilę będziemy po raz kolejny świadkiem niezwykłego cudu przemiany chleba i wina w Ciało iKrew Chrystusa. Od strony przypadłości dokonuje się on w wielkiej prostocie i zwyczajności. W rzeczywistości duchowej, której nie widzimy naszymi zmysłami, lecz o jej prawdziwości przekonamy się dopiero w niebie, jest to spektakularny cud, bo w chlebie i winie zamieszkuje sam Bóg. Pomódl się dziś do Ducha Świętego o wiarę w żywą, realną i substancjalną obecność Boga w Eucharystii. Niech najbliższy tydzień upłynie na rozważaniu, jakie konsekwencje ma dla mnie to, że Bóg zamieszkał pośród nas w Eucharystii i przyjął postać chleba i wina.
II Niedziela zwykła
1.Dzisiejsza Ewangelia ukazuje nam świadectwo Jana Chrzciciela o Jezusie; „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata”. Błagajmy Boga o tę Janową odwagę, abyśmy zawsze byli gotowi dawać świadectwo naszej wiary o Jezusie.
2.We wtorek, 17 stycznia, obchodzimy Dzień Judaizmu.
3.W dniach od 18 do 25 stycznia w całym Kościele będzie Tydzień Powszechnej Modlitw o Jedność Chrześcijan pod hasłem: „Czyńcie dobro, szukajcie sprawiedliwości”. Nasza osobista więź z Panem Bogiem musi przekładać się na nasze relacje z bliźnimi, zwłaszcza z braćmi w tej samej wierze. W to wielkie nawoływanie Kościoła do jedności włączmy także nasze osobiste modlitwy.
4.W środę zapraszam na pierwsze w tym roku spotkanie Parafialnego Klubu Seniora w godzinach 12:00-14:00 w plebanii.
5.W sobotę, 21 stycznia, przypada Dzień Babci, a w niedzielę, 22 stycznia – Dzień Dziadka. Pamiętajmy i módlmy się za naszych kochanych dziadków, tych żyjących i tych, którzy już odeszli do domu Ojca.
6.Za tydzień 22 stycznia 2023 roku o godz. 9:30 w Ciechocinie i o godz. 11:00 w Ostrowitem Staropolskie Kolędowanie (kolędy wykonywane w trakcie mszy oraz przygotowane jasełka z aniołami i diabłami). Będzie miała miejsce również zbiórka do puszek na rzecz występujących.
7.Spotkanie z rodzicami dzieci kl. III – ich przygotowujących się do Pierwszej Komunii Świętej będzie w niedzielę 29 stycznia po Mszy św. o godz. 11.00 w kościele.
8.Wszystkim rozpoczynającym ferie życzymy dobrego i bezpiecznego wypoczynku. Wyjazd na zimowisko w przyszłą niedzielę.
9.Trwają odwiedziny rodzin, według planu kolędowego, który znajduje się w gazetce i na parafialnej stronie internetowej.
16.01 (poniedziałek) kolęda kapłanów dekanatu rytelskiego z księdzem biskupem Ryszardem, który przekaże błogosławieństwo dla wszystkich wspólnot dekanatu.
17.01 (wtorek) – bloki 12, 11, 10 od 1500;
18.01 (środa) – blok 9, godz. 1500; (od drugiej klatki)
19.01 (czwartek) – blok nr 8, godz. 1500; (od drugiej klatki)
Kolędę od wtorku do czwartku rozpoczynam o godz. 1500.
10.Dziękuję już teraz za miłe spotkania i rozmowy, a także za ofiary przeznaczone na kościół. Dziękuję za ofiary minionej niedzieli inwestycyjnej.
11.Solenizantom i Jubilatom nowego tygodnia przekazuję najserdeczniejsze życzenia: zdrowia, radości, pokoju, Bożego błogosławieństwa, opieki Maryi i świętych Patronów oraz zapewniam o modlitwie.
12.Bożemu Miłosierdziu polecamy śp. Paulinę Wysocką, lat 80. Pogrzeb miał miejsce w sobotę w Ciechocinie o godz. 12:00, wieczny odpoczynek racz jej dać Panie…
KATECHEZA EUCHARYSTYCZNA
#17 Epikleza komunijna
W ostatniej katechezie poznaliśmy ważne słowo, które opisuje działanie Ducha Świętego podczas Mszy świętej. Jest to „epikleza” – modlitwa kapłana, który ma wyciągnięte dłonie i prosi Boga Ojca, by zesłał Ducha Świętego, aby przyniesione dary – chleb i wino – stały się Ciałem i Krwią Chrystusa.
Choć to najdonioślejszy moment Mszy świętej, nie jest to jedyna epikleza, w której prosimy Ducha Świętego, by dokonał cudu przemiany czegoś ziemskiego w coś, co jest Boskie. Każda modlitwa eucharystyczna w posoborowym Mszale rzymskim posiada dwie epiklezy. Celem pierwszej jest konsekracja chleba i wina. Celem drugiej jest konsekracja mistycznego Ciała Chrystusa, czyli Kościoła, a właściwiej zgromadzenia liturgicznego, czyli tej części wspólnoty kościelnej, która jest zgromadzona na celebracji eucharystycznej.
Ostatecznym celem Eucharystii nie jest – wbrew temu, co myślimy – konsekracja chleba i wina, ale właśnie budowanie Kościoła. Tę prawdę przypomniał nam św. Jan Paweł II w swojej encyklice poświęconej Eucharystii, która rozpoczyna się od stwierdzenia, że „Kościół żyje dzięki Eucharystii”. Dlatego ta druga epikleza, którą nazywamy komunijną, to modlitwa do Ducha Świętego, by swoją cudowną moc rozlał w dwóch kierunkach. Po pierwsze, by nas samych przemienił w Ciało Chrystusa, a więc by doświadczenie tajemnicy zbawienia dotknęło nas samych, abyśmy przyjmując komunię, stawali się coraz bardziej podobni do Jezusa. Po drugie, byśmy przemienieni zmartwychwstaniem Pana Jezusa, doświadczyli też zjednoczenia z innymi ludźmi, z tymi w Kościele, i z tymi poza nim. Jezus chce, abyśmy wszyscy byli jednym Ciałem. Taki jest właśnie sens Eucharystii, która rozproszone dzieci Boże gromadzi w jedno.
Ponieważ zarówno przedmiot pierwszej prośby, czyli zmiana nas i naszej grzeszności w coś Bożego, jak i drugiej prośby, czyli złączenie nas w jedno, nie może się zrealizować w naturalny sposób, potrzebujemy cudu przemiany, który może zdziałać wyłącznie Duch Święty, Pan i Ożywiciel. Wiemy doskonale, że sami z siebie nie jesteśmy w stanie się zmienić, wyplenić swoich wad, grzechów, bezinteresownie kochać, być ofiarnym, znosić upokorzenia, przykrości, przebaczać zawsze i wszędzie, czy nawet ufać Bogu. Tu może pomóc tylko cud. Dlatego prosimy Ducha Świętego o ten cud, by nas grzesznych zmienił swoją mocą w ludzi świętych, zjednoczonych z Bogiem. Jest to obietnica Boga, którą złożył w Starym Testamencie, gdzie zapowiedział, że zabierze nam serce z kamienia i da serce z ciała. Za każdym razem, gdy z wiarą uczestniczymy w Eucharystii, jesteśmy uczestnikami tej obietnicy. To, co Bóg zapowiedział, właśnie wykonuje. Pracuje nad naszymi sercami swoją łaską i zmienia nas od środka. To jest naprawdę cud i to bardzo spektakularny, choć często przez nas niezauważany.
To samo Duch Święty chce czynić z nami, już nie tylko w sposób indywidualny, lecz z całą wspólnotą. Tylko On może z nas, którzy mamy różne poglądy, wizje świata, smaki, gusta, tradycje, uczynić prawdziwą jedność w Chrystusie, nie naruszając naszej indywidualności i niepowtarzalności. Świadectwem tego jest to, co się dokonało w dniu Zesłania Ducha Świętego, gdy zgromadzeni w Jerozolimie wyznawcy judaizmu z wszystkich niemal stron świata, dzięki nauczaniu Piotra, stali się uczniami tego samego Boga i jednym Ciałem w Chrystusie.
Ten podwójny wymiar działania Ducha Świętego, którego przyzywamy, aby dokonał przemiany chleba iwina w Ciało i Krew Chrystusa oraz nas samych w mistyczne Ciało Chrystusa, widać wyraźnie w modlitwach liturgicznych Kościoła wschodniego, gdzie obydwie epiklezy – konsekracyjna i komunijna są ze sobą połączone, stapiając się w jedną modlitwę: „Ześlij swojego Ducha na nas i na te dary”. W naszej zachodniej tradycji liturgicznej tę drugą epiklezę najwyraźniej oddaje IV modlitwa eucharystyczna: „Wejrzyj, Boże, na Ofiarę, którą sam dałeś swojemu Kościołowi i spraw, aby wszyscy, którzy będą spożywali ten sam Chleb, i pili z jednego Kielicha, zostali przez Ducha Świętego złączeni w jedno ciało i stali się w Chrystusie żywą ofiarą ku Twojej chwale”. Tekst tej epiklezy przywołuje Ducha Świętego nad tymi, którzy będą spożywali Najświętsze Ciało i Krew Chrystusa, aby byli zjednoczeni w Chrystusie jako jedna mistyczna wspólnota i przez to (razem z Chrystusem) stali się żywą ofiarą ku chwale Boga Ojca.
Już za chwilę będziemy uczestniczyli w Mszy świętej i z tą wiedzą, którą dzisiaj otrzymaliśmy będziemy mogli o bardziej świadomie wziąć w niej udział. Spróbuj wsłuchać się dzisiaj w tekst modlitwy eucharystycznej i wychwycić ten moment, w którym kapłan prosi o to, aby ci, którzy przyjmują Eucharystię, przyjmowali ją owocnie, a więc abyśmy naprawdę przemieniali się w Chrystusa i budowali razem, jako Ciało Chrystusa, Królestwo Boże na ziemi. Co z tego, że dojdzie do przeistoczenia na ołtarzu, jeśli nie zaowocuje ono w naszych sercach?
Pomyśl więc, czy w twoim sercu nie ma nienawiści, blokady lub uprzedzenia wobec kogoś, kto przez chrzest jest twoim bratem w Chrystusie. Podejmij decyzję, że chcesz się pojednać i uwierz w to, że nawet jeśli po ludzku wydaje się to niemożliwe, Duch Święty – Pan i Ożywiciel może sobie z tym poradzić, dokonując cudu w twoim sercu.
Niedziela Chrztu Pańskiego
1.Obchodzone dzisiaj święto Chrztu Pańskiego przypomina nam o własnym chrzcie, poprzez który Pan Bóg ogłosił nas swoimi przybranymi dziećmi i umocnił darem Ducha Świętego. Kończąc okres Bożego Narodzenia, wyruszmy na drogi codziennego życia, dając świadectwo przyjęcia Syna Bożego do naszych serc. Dzisiejsza Niedziela Chrztu Pańskiego, kończy liturgiczny okres Bożego Narodzenia. Zgodnie z polską tradycją śpiew kolęd i wystrój bożonarodzeniowy towarzyszył nam będzie do święta Ofiarowania Pańskiego ( 02.02 ) , Matki Bożej Gromnicznej.
2.Wspominając chrzest Pana Jezusa w Jordanie, myślimy także o naszym chrzcie, który jest początkiem i fundamentem naszego chrześcijańskiego życia, czyli naszej przyjaźni, komunii z Panem Bogiem. W tym sakramencie otrzymaliśmy godności przybranego dziecka Bożego i dar Bożej miłości. Zostaliśmy też włączeni do wspólnoty Kościoła. Przyjęcie chrztu jest dla nas jednocześnie wielkim zobowiązaniem. Chcemy bowiem podążać drogą coraz większego upodabniania się do Chrystusa, to znaczy kochać Go coraz więcej i uczyć się od Niego, jak kochać bliźnich. Jeśli nasza komunia z Bogiem będzie coraz doskonalsza, to w naszej codzienności nie możemy zadowolić się bylejakością i obojętnością.
3.Bóg zapłać za ofiary złożone dzisiaj na tacę, wpłacone na konto czy przekazane osobiście, jako wsparcie Bożych prac, prowadzonych w naszej parafii.
4.Trwają odwiedziny rodzin, według planu kolędowego, który znajduje się w gazetce i na stronie internetowej Parafii. W tym tygodniu:
9.01 (poniedziałek) – Ostrowite, ul. Główna: od p. Haftka do p. Duszak;
10.01 (wtorek) – Ostrowite, ul. Szkolna i Lichnowska: od. p. Piechowskiej do p. Studzińskich;
11.01 (środa) – Ostrowite, ul. Lichnowska, Floriana i Szkolna: od p. Sypniowskich do p. Bałów;
12.01 (czwartek) – Ostrowite, Góry: od p. Długosz do p. Kaszubowskich;
13.01 (piątek) – Nowe Ostrowite, droga dojazdowa północna strona: od p. Kardas;
14.01 (sobota) – Nowe Ostrowite, droga dojazdowa, południowa strona: od p. Węsierskich;
Kolędę od poniedziałku do piątku rozpoczynam o godz. 1500 zaś w sobotę o 1000.
Dziękuję już teraz za miłe spotkania i rozmowy, a także za ofiary przeznaczone na kościół. Jubilatom i solenizantom tygodnia życzę obfitego Bożego błogosławieństwa i opieki świętych Patronów.
5.Parafia organizuje Zimowisko ze św. Jakubem w Redzikowie koło Słupska w dniach 22-27 stycznia br. Ostatnie wolne miejsca. Koszt to 700 złotych od osoby. => Więcej informacji <=
6.Gościom i Parafianom życzę dobrej niedzieli i tygodnia, który dziś rozpoczynamy.
KATECHEZA EUCHARYSTYCZNA
#16 Epikleza konsekracyjna
W ostatniej katechezie dowiedzieliśmy się, czym jest anamneza, czyli ten moment Mszy świętej, gdy ksiądz wypowiada słowa Pana Jezusa o ustanowieniu Eucharystii. Aby jednak Pan Jezus rzeczywiście stał się obecny na ołtarzu w chlebie i w winie, oprócz wspominania tego, co się wydarzyło w Wieczerniku, potrzebna jest moc Ducha Świętego, która wspominanie zamienia w uobecnianie tych tajemnic. Dlatego podczas każdej Mszy świętej celebrans wyciąga ręce nad chlebem i winem, prosząc Ducha Świętego, aby swoją mocą uświęcił te dary, by stały się Ciałem i Krwią Chrystusa.
Ten ważny moment nazywamy epiklezą. W dzisiejszej katechezie przyjrzymy się mu uważnie, ponieważ nie wszyscy wiedzą, że podczas modlitwy eucharystycznej ma miejsce nie jedna epikleza, lecz dwie. Pierwsza nad chlebem i winem, by stały się Ciałem i Krwią Chrystusa, a druga nad nami, aby każdy z nas stał się Ciałem Chrystusa, zarówno indywidualnie jak i wspólnotowo, jako Kościół.
Nazwa epikleza pochodzi z języka greckiego i oznacza przywołanie kogoś. Nietrudno się domyślić, że podczas tej modlitwy przywołujemy Ducha Świętego nad chlebem i winem, ponieważ sami swoją mocą nie jesteśmy w stanie z czegoś, co jest martwe uczynić coś żywego, a tym bardziej Bożego. Może to tylko Duch Święty – Pan i Ożywiciel, Trzecia Osoba Trójcy Świętej. Widzimy więc, w jaki sposób prawdy wiary, które wyznajemy w Credo, mają swoje praktyczne zastosowanie oraz jak w tym momencie Mszy świętej tajemniczo i pięknie współdziałają wszystkie trzy Osoby Boże.
To, co czyni Duch Święty, przemieniając chleb i wino w Ciało i Krew Chrystusa, jest czymś o wiele więcej niż na przykład ożywienie posągu, czyli zmiana materii nieożywionej w ożywioną. Jest to przeskok z czegoś nieożywionego w samego Boga. To, co materialne staje się Tym, który jest samym Życiem. To o wiele większy cud, niż może nam się wydawać. Przez lata uczestnictwa w Mszy świętej mogliśmy się przyzwyczaić, że to niemal naturalne, że chleb i wino przez wyciągniecie rąk kapłana i modlitwę do Ducha Świętego stają się Bogiem. Dzisiejsza katecheza niech wybije nas trochę z rutyny i skłoni do głębszego zastanowienia nad tym cudem.
Naszą odpowiedzią na tę modlitwę jest przeżycie tego momentu w postawie uniżenia, a więc na kolanach. Jest to modlitwa błagalna, w której bezpośrednio wołamy do Ducha Świętego, by zstąpił i uświęcił przyniesione dary, dlatego na ten moment klęka całe zgromadzenie liturgiczne, poza księdzem wypowiadającym tę modlitwę i koncelebransami. Epikleza nad darami jest dosyć krótką modlitwą. W najczęściej stosowanej II modlitwie eucharystycznej jest to zaledwie jedno, lecz kluczowe zdanie: „Uświęć te dary mocą Twojego Ducha, aby stały się dla nas Ciałem i Krwią naszego Pana Jezusa Chrystusa”. To najdonioślejszy moment Eucharystii, w którym wydarza się jej istota, dlatego warto zadbać, by przeżyć ten moment w największym skupieniu. Najczęstszą przeszkodą są dzwonki, pośpiech księdza lub nasze zamieszanie związane ze zmianą pozycji na klęczącą. Dobrze, gdy przed rozpoczęciem epiklezy kapłan chwilę poczeka, aż wszystko się uspokoi i zapanuje cisza, aby rzeczywiście wybrzmiały wtedy te słowa: „Ojcze Niebieski, poślij Ducha Świętego, aby zstąpił teraz na te dary. Niech to, co nieożywione zamieni się w Tego, który jest Życiem i daje życie, bo my sami z siebie tego nie potrafimy”. Niech wtedy nasze oczy będą skupione na ołtarzu i na adoracji świętych postaci eucharystycznych, które kapłan unosi, by je nam ukazać.
W dawniejszych komentarzach uczono nas, aby w tym momencie nasz wzrok był skierowany ku ziemi oraz by uderzać się w piersi na znak grzeszności i niegodności. Owszem, to po części słuszne, lecz ważniejsze jest to, że Bóg w swoim wielkim miłosierdziu zechciał zejść do nas, do naszej niegodności i nędzy. Jesteśmy dziećmi Boga, owszem grzeszni i brudni, lecz jak uczy nas Słowo Boże, w Jezusie „mamy śmiały przystęp do Boga” (Ef 3, 12). Dlatego „wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu” (2 Kor 3, 18). Tak czynili Izraelici na pustyni, gdy wpatrywali się w znak węża. Każdy, kto na niego spojrzał, zostawał uzdrowiony. Podobnie i my chcemy adorować Jezusa – prawdziwego Syna Bożego, obecnego wśród nas w tej wielkiej tajemnicy Eucharystii. Nie powinniśmy więc obawiać się podnieść wzroku i patrzeć na Świętą Hostię uniesioną przez kapłana oraz na kielich z Krwią Chrystusa.
Spróbuj właśnie tak dziś przeżyć Mszę świętą. Pomyśl, jakie rzeczy Bóg w tobie może zdziałać, skoro potrafi przemienić coś martwego nie tylko w coś ożywionego, lecz w samego siebie. Być może w tobie coś też umarło i nosisz jakąś stratę. Pomódl się, aby Duch Święty dokonał w tobie cudu przemiany. Niech uwiarygodnieniem tej mocy Boga będzie cud przemiany chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa, którego świadkiem będziesz za chwilę w Eucharystii.
Uroczystość Bożej Rodzicielki
1.W pierwszy dzień Nowego Roku Pańskiego 2023 Kościół celebruje liturgiczną uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki. Dziś stajemy obok Maryi, prosząc Trójjedynego Boga o błogosławieństwo dla naszych rodzin, dla ojczyzny i całego świata.
2.W Betlejem aniołowie głosili chwałę Boga i „pokój ludziom dobrej woli”. Maryja, wydając na świat Bożego Syna, staje się Królową Pokoju. Dlatego dzisiejsza uroczystość Bożej Rodzicielki z inicjatywy papieża Świętego Pawła VI (list z 1967 r.) jest obchodzona jako Światowy Dzień Modlitw o Pokój.
3.Dzisiaj za publiczne odmówienie lub odśpiewanie hymnu „O Stworzycielu Duchu, przyjdź” można uzyskać odpust zupełny. Wszyscy potrzebujemy Bożej pomocy, Bożej łaski, skorzystajmy więc z tego daru Kościoła.
4.U progu tego nowego kalendarzowego roku jeszcze bardziej otwórzmy się na miłość Bożą, aby mogła napełnić nasze domy, nasze rodziny i stać się w nas źródłem życia Bożego, z którego będą czerpać inni. W ten sposób stwarzamy szansę spełnienia się naszych najlepszych życzeń, aby budując dom naszej rodziny, naszej wspólnoty parafialnej i naszej ojczyzny, promieniować Bożym szczęściem, niezależnie od tego, co posiadamy i jaką drogą Pan Bóg nas prowadzi. Niech ten kolejny, rozpoczynający się rok 2023 dla nas wszystkich, dla naszych rodzin, dla naszej wspólnoty parafialnej i dla naszej ojczyzny będzie czasem prawdziwie błogosławionym!
5.W liturgii Kościoła ciągle przeżywamy tajemnice okresu Narodzenia Pańskiego. We wtorek, 3 stycznia, tradycyjnie wspominamy Najświętsze Imię Jezus.
6.Trwają odwiedziny duszpasterskie – kolęda.
2.01 (poniedziałek) – Ciechocin, ul. Pogodna od p. Galińskich, godz. 1600;
3.01 (wtorek) – Ostrowite, p. Kawalec, Bąk, Miesikowscy – godz. 1500;
4.01 (środa) – Ostrowite, ul. Główna i Szkolna: od p. Waldemara Borek do p. Gańcza, godz. 1400;
5.01 (czwartek) – Ostrowite, ul. Główna i Sportowa: od p. Piorunek do p. Sreberskich, od 1500;
7.01 (sobota) – Ostrowite, ul. Główna: od p. Stanisławski M. do p. Majer., godz. 1000;
9.01 (poniedziałek) – Ostrowite, ul. Główna: od p. Haftka do p. Duszak, od godz. 1500;
7.W nadchodzącym tygodniu przypada pierwszy czwartek miesiąca – dzień szczególnego dziękczynienia za dar Eucharystii i kapłaństwa oraz modlitwy o nowe powołania do służby w Kościele także z naszej wspólnoty parafialnej; pierwszy piątek miesiąca – dzień Komunii Świętej wynagradzającej Bożemu Sercu za wszystkie grzechy nasze i świata oraz pierwsza sobota miesiąca – dzień naszego oddania Niepokalanemu Sercu Bożej Matki.
8.W tym roku w Pierwszy piątek, 6 stycznia, przypada uroczystość Objawienia Pańskiego, popularnie zwaną świętem Trzech Króli. Będziemy wspominać Mędrców ze Wschodu, którzy przybyli oddać pokłon Jezusowi. To wydarzenie zapowiada, że Zbawiciel nie przyszedł tylko do wybranych, ale do wszystkich ludzi na ziemi. Spowiedź święta przed każdą Mszą świętą.
9.W uroczystość Objawienia Pańskiego rokrocznie obchodzimy Światowy Dzień Pomocy Misjom i Misyjny Dzień Dzieci. Dlatego do puszek tego dnia będą zbierane ofiary na Krajowy Fundusz Misyjny.
10.Tego dnia w wielu miejscach organizowany jest Orszak Trzech Króli. W naszej Parafii po raz drugi zorganizujemy to wydarzenie. Orszak Trzech Króli, to impreza społeczna i religijna, polegająca na przemarszu Parafian i Gości za przebranym jednym z Trzech Króli. Tak jak przed rokiem przy wjeździe od strony Silna zgromadzimy się wokół króla o szatach koloru zielonego. Przy wjeździe od strony Ciechocina, poprowadzi król o szatach koloru niebieskiego, natomiast od strony Lichnów poprowadzi król w szatach czerwonych.
11.Orszak Trzech Króli przywraca starą polską tradycję jasełek ulicznych – radosnych, wielobarwnych pochodów rozśpiewanych i uśmiechniętych kolędników głoszących na ulicach i placach radosną i Dobrą Nowinę o narodzeniu Jezusa.
12.Trzej Królowie reprezentują trzy wsie naszej Parafii: Nowe Ostrowite – kolor czerwony, Ostrowite – kolor zielony, Ciechocin – kolor niebieski. Orszaki rozpoczną swój przemarz o godz. 15:00 do kościoła parafialnego, by pokłonić się dzieciątku Jezus. W kościele będzie miał miejsce koncert charytatywny zespołu „Na cały Głos”. W czasie koncertu odbędzie się zbiórka charytatywna, a także degustacja Wina św. Jana, które zostało pobłogosławione w dniu jego wspomnienia 27 grudnia. Zachęcam do udziału w tym wydarzeniu, które jest radosną manifestacją wiary i przywiązania do tradycji chrześcijańskiej.
13.Parafia organizuje Zimowisko ze św. Jakubem w Redzikowie koło Słupska w dniach 22-27 stycznia br. Ostatnie wolne miejsca. Koszt to 700 złotych od osoby.
14.W przyszłą niedzielę będziemy obchodzić święto Chrztu Pańskiego, które kończy liturgiczny okres Narodzenia Pańskiego. Kolekta inwestycyjna, polecam ofiarności Parafian i Gości.
15.Niech Dobry Bóg błogosławi w Nowym Roku 2023.
Odszedł do Domu Ojca Papież Benedykt XVI
SŁOWO BISKUPA PELPLIŃSKIEGO PO ŚMIERCI BENEDYKTA XVI
Siostry i Bracia,
Bracia Kapłani.
W ostatni dzień Roku Pańskiego 2022 wszystkich nas zasmuciła wiadomość o śmierci papieża seniora Benedykta XVI. Był on dla nas wybitnym teologiem oraz strażnikiem wiary. W czasie swojego pontyfikatu stał się pasterzem całego Kościoła, prowadząc nas do Chrystusa. Ci z nas którzy mieli łaskę spotkania go osobiście, byli pod wrażaniem jego pokory i umiłowania Prawdy.
Polecam zmarłego Benedykta XVI Miłosiernemu Bogu w modlitwie i do tego również Was, Siostry i Bracia, zachęcam. Tych którzy mogą, zapraszam w przeddzień jego pogrzebu do bazyliki katedralnej w Pelplinie, gdzie 4 stycznia o 17.30 zostanie odmówiony różaniec, a godz. 18.00 będę celebrował z biskupem Arkadiuszem i kapłanami Mszę Świętą w intencji zmarłego Papieża Seniora.
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie….
Na nowy rozpoczynający się rok 2023, z serca błogosławię, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego…
Wasz biskup
+Ryszard
KATECHEZA EUCHARYSTYCZNA
#15 Anamneza
Sercem każdej Mszy świętej jest modlitwa eucharystyczna, a w niej słowa konsekracji, przez które chleb i wino stają się Ciałem i Krwią Chrystusa. W jaki sposób następuje ta cudowna przemiana? Właściwie w którym momencie? Na te pytania będziemy szukali odpowiedzi w najbliższych katechezach, analizując krok po kroku poszczególne części modlitwy eucharystycznej, a więc tej części Mszy świętej, która rozpoczyna się po odśpiewaniu „Święty, święty...”, a kończy przed „Ojcze nasz” uroczystym „Amen”.
Dziś chcemy przyjrzeć się bliżej słowom ustanowienia Eucharystii, które dwa tysiące lat temu wypowiedział w Wieczerniku Pan Jezus, a które kapłan wypowiada nad chlebem i winem w tym najważniejszym momencie Mszy świętej. Chociaż w posoborowym Mszale rzymskim mamy do dyspozycji kilka modlitw eucharystycznych, słowa o ustanowieniu Eucharystii są zawsze te same: ksiądz mówi, że Jezus wziął chleb w swoje ręce, złożył swojemu Ojcu dziękczynienie, łamał i rozdawał swoim uczniom mówiąc, że to jest Jego Ciało, które za nas będzie wydane. Następnie ksiądz mówi, że Jezus wziął kielich z winem, zmówił dziękczynienie, podał swoim uczniom z wyjaśnieniem, że to jest Jego Krew wylana na odpuszczenie naszych grzechów. Na koniec ksiądz przypomina polecenie Jezusa, abyśmy czynili to na Jego pamiątkę.
Warto się tu zatrzymać i zastanowić nieco dłużej, co Jezus miał na myśli mówiąc, że mamy czynić to samo na Jego pamiątkę? Czy podczas Eucharystii mamy wspominać Ostatnią Wieczerzę, tak jak się wspomina wydarzenia z przeszłości, np. bitwę pod Grunwaldem? Czy może jednak chodzi o próbę przeniesienia się do tamtych wydarzeń w taki sposób, że stajemy pod krzyżem i tak jakby powtarza się Najświętsza Ofiara Jezusa?
Okazuje się, że ani jedno, ani drugie tłumaczenie nie oddaje tego, co tak naprawdę dzieje się w tym momencie Mszy świętej. To, co my tłumaczymy jako „pamiątka”, w języku greckim, który był środowiskiem powstania ksiąg Nowego Testamentu, zostało oddane przez słowo „anamnesis”, które ma o wiele więcej znaczeń, niż nasze słowo „pamiątka”. Chodzi tu o wspominanie, które w realny sposób uobecnia to, co się wspomina, lecz nie powtarza tych wydarzeń. Choć brzmi to wciąż zawile, pomocą w zrozumieniu tego trudnego zagadnienia będzie wyjaśnienie, czym anamneza nie jest oraz czym jest liturgia.
Otóż anamneza to nie to samo, co wspominanie tego, co się wydarzyło, tak jak my coś wspominamy, gdy oglądamy np. film z ze ślubu sprzed 25 lat. W ten sposób Eucharystię błędnie rozumieją wspólnoty protestanckie i dlatego właśnie nie przykładają do niej wielkiej wagi, bo traktują ją jedynie jako zachętę Jezusa, aby raz na jakiś czas powspominać sobie Jego ofiarę poprzez symboliczne łamanie się chlebem, na pamiątkę wydarzeń z Wieczernika. Na drugim krańcu błędnych interpretacji jest z kolei taka, która próbuje wyjaśnić, że podczas każdej Mszy świętej Pan Jezus umiera po raz kolejny, lecz już w sposób bezkrwawy.
Owszem, jest w tym ziarno prawdy, ale ponieważ człowiek może tylko raz oddać swoje życie w ofierze, a jak mówi nam Słowo Boże, Chrystus tylko raz jeden umarł na krzyżu, tłumaczenie, że Pan Jezus umiera po raz kolejny, jest bardzo nieprecyzyjne i może wprowadzać nas w błąd.
Jak zatem prawidłowo rozumieć anamnezę, czyli słowa Jezusa: „to czyńcie na moją pamiątkę”? Co tak naprawdę się dzieje, gdy kapłan wypowiada te słowa?
Liturgia to coś więcej niż Msza święta. Liturgią jest to, co dokonuje się pomiędzy osobami Trójcy Świętej, a co próbujemy sobie wyobrazić jako Boski obieg miłości, do którego z wielkiej łaskawości Boga również zostaliśmy zaproszeni. Liturgia ma więc miejsce ponad czasem, natomiast na przestrzeni historii zbawienia, w zależności od epoki, zmieniały się formy celebracji tej liturgii. Tą samą liturgią jest więc zarówno wyznanie miłości Bożego Ojca do Syna w Duchu Świętym, jak i ofiara miłości, którą złożył Syn Boży, gdy stał się człowiekiem, czy też szczyt miłości, gdy oddał swoje życie na krzyżu. W każdym z tych momentów Syn Boży całkowicie oddaje się swojemu Ojcu. Zmienia się tylko forma okazywania tej miłości. Ofiara jest wciąż ta sama, ale inny sposób ofiarowania. Na krzyżu jest to ofiara krwawa i pełna cierpienia. Tu w Eucharystii nie ma krwi i bólu, lecz oddanie się Syna Bożego jest takie samo. Eucharystia jest zatem tą samą ofiarą, która dokonała się we wcieleniu, na krzyżu i która odwiecznie dokonuje się w Trójcy Świętej.
Kiedy zatem uczestniczymy we Mszy świętej, nie tylko stajemy pod krzyżem, ale tak naprawdę uczestniczymy w całym tym wielkim obiegu Miłości, która się ofiaruje Bogu i dla nas. To dlatego np. św. Faustyna widziała w Hostii podczas podniesienia raz Dzieciątko Jezus, innym razem Chrystusa w Ogrodzie Oliwnym, a jeszcze innym razem Zmartwychwstałego Pana. Ofiara i miłość Boga jest jedna – formy różne. Sposobem, przez który my w naszych czasach możemy uczestniczyć w tym niepojętym dla nas życiu Boga i dotykać wieczności, jest właśnie Eucharystia. Nasze wspominanie wydarzeń z Wielkiego Czwartku nie jest więc tylko wspominaniem, nie jest też wehikułem czasu. Jest czymś więcej. Jest uczestniczeniem w życiu Boga, a kluczem do tego jest nasza wiara, przekraczająca możliwości ludzkiego zrozumienia tej Tajemnicy.
Gdy dziś podczas Mszy świętej ksiądz będzie wypowiadał słowa „To czyńcie na moją pamiątkę” pomyśl sobie, jak wielki to zaszczyt i wybranie, że mamy tak bliski dostęp do samego Boga i Jego miłości. Jest to miłość tak wielka, że specjalnie dla nas potrafi przekraczać granicę czasu i wieczności. Jest to miłość tak ofiarna, że gdyby trzeba było, to Jezus nie zawahałby się cierpieć i umrzeć kolejny raz, a jednocześnie jest to miłość tak pokorna, że w prostych znakach chleba i wina Bóg zawarł całą historię świata, całą swoją miłość, całego siebie.
Niedziela Bożego Narodzenia
1.Dzisiaj Niedziela Bożego Narodzenia, jutro drugi dzień swiąt i liturgicze święto pierwszego męczennika św. Szczepana zaś w oktawie Bożego Narodzenia, obchodzimy święto Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa. Naszą modlitwą otaczamy wszystkie rodziny, aby wzrastały w świętości, aby były środowiskiem umacniania wiary, nadziei i miłości oraz troski o każdego, szczególnie starszych i przeżywających życiowe trudności. Jutro msze św. jak w każdą niedzielę. Na każdej Mszy św. małżeństwa odnowią sakrament małżeństwa. W poniedziałek również zbiórka do puszek na uczelnie katolickie. Serdeczne Bóg zapłać za ofiary składane na ten cel.
2.We wtorek, Święto św. Jana jutro. Św. Jan, Apostoł, brat Patrona naszej Parafii Świętego Jakuba Większego, umiłowany uczeń Jezusa, autor Ewangelii, Księgi Apokalipsy oraz trzech listów Msza św. o godz. 9:00. Ze względu na przygody związane z pandemią nie będzie podawania poświęconego wina. Można przynieść ze sobą wino, które poświęcę z racji św. Jana.
3.Święto Św. Młodzianków w środę. Zapraszam rodziny z małymi dziećmi na Mszę św. o godz. 9:00 ze specjalnym błogosławieństwem w ich intencji. Na Mszy św. będzie błogosławieństwo dzieci.
4.Zakończenie Starego Roku 2022 w sobotę. O 17:30 nabożeństwo przebłagalne z wystawieniem NS w kościele. Msza św. dziękczynna za rok 2022 w kościele parafialnym o godz. 18:00. Podczas tej Mszy św. ks. Proboszcz złoży sprawozdanie duszpasterskie i finansowe za 2022 rok. Tego dnia za publiczny śpiew hymnu „Ciebie Boga wysławiamy” można zyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami (brak przywiązania do grzechu, stan łaski uświęcającej, przyjęcie Komunii Świętej, modlitwa w intencjach Ojca Świętego). Zapraszam na rodzinny Bal Sylwestrowy
5.Biskup Diecezjalny Ryszard Kasyna udzielił wiernym z diecezji pelplińskiej dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych i innych form pokuty 31 grudnia, czyli w sylwestra
6.Nowy Rok 2023 w Niedzielę, uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi. Przez wstawiennictwo Bogurodzicy będziemy modlić się o pokój na świecie oraz wypraszać Boże błogosławieństwo na Nowy Rok 2023. Za publiczny śpiew hymnu „O, Stworzycielu, Duchu, przyjdź” można uzyskać odpust zupełny. Msze św. tak w następującym porządku: w Ciechocinie o 9:30; w Ostrowitem o 11:00 i w Nowem Ostrowitem o 13:00.
7.Od jutra rozpoczynam wizytę duszpasterską. Stąd zmiany w godzinie odprawiana mszy św.
Dziękuję za modlitwę i ofiary na inwestycje parafialne. Nowenna do Matki bożej i modlitwa w intencji dobrodziejów w środę o 9:00. Proszę o modlitwę w tej intencji. PLAN KOLĘD
8.Pragnę podziękować wszystkim, którzy trudzili się nad świątecznym wystrojem naszych świątyń i uroczystą oprawą świąt. Dziękujemy za sprzątanie kościoła i przygotowanie dekoracji, choinek i żłobka, za obsługę liturgiczną i oprawę muzyczną to jest radosny wspólny śpiew. Dziękuję wszystkim ofiarodawcom i dobrodziejom. Za okazane serce, i wszelkie zaangażowanie wszystkim składam serdeczne Bóg zapłać i polecam wszystkich w naszych modlitwach Nowonarodzonemu Jezusowi przez wstawiennictwo Jego Niepokalanej Matki.
ŻYCZENIA BISKUPA PELPLIŃSKIEGO NA BOŻE NARODZENIE 2022
Umiłowani Diecezjanie, Siostry i Bracia! Drodzy Kapłani!
W tych dniach Miłość szczególnie zagościła się w naszych domach. Przy wigilijnej wieczerzy podzieliliśmy się opłatkiem i składamy sobie wzajemnie życzenia. Dzieje się tak, albowiem Chrystus, dar Bożej Miłości, narodził się w ludzkim ciele, aby rodzić się nieustannie w nas.
Niech więc Bóg rzeczywiście się rodzi i narodzi – w życiu i w sercu każdego człowieka, w ojczyźnie naszej i w Kościele Chrystusowym, w który wiarę w tym roku szczególnie wyznajemy. Niech Miłość się narodzi w naszych rodzinach i domach. Niech obecność Emmanuela będzie widoczna w świadectwie życia biskupów, kapłanów, osób konsekrowanych oraz każdego z nas.
Dzisiaj, wpatrując się w nowonarodzonego i położonego na sianie Jezusa, myślimy o tych, którzy również nie mają domu: o mieszkańcach Ukrainy, o uchodźcach przed wojną, o ludziach w kryzysie bezdomności, o wykluczonych ze swoich wspólnot, którzy znaleźli się na „marginesie społeczeństwa”. Niech nasza modlitwa i wyciągnięta dłoń sprawią, aby wszyscy poczuli, że mają swoje miejsce i Kogoś, kto zawsze ich kocha.
Niech tym bożonarodzeniowym życzeniom towarzyszy Boże błogosławieństwo w całym Nowym 2023 Roku – w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
Wasz biskup
+ Ryszard Kasyna
Pelplin, dnia 25.12.2022 r.
KATECHEZA EUCHARYSTYCZNA
#14 Święty, święty
Jeśli jest taki moment Mszy świętej, w którym uświadamiamy sobie, że nasza ziemska liturgia łączy się z liturgią w niebie. Jest to śpiew „Święty, święty...”, zwany od wielu wieków „Sanctus”. W dzisiejszej katechezie przyjrzymy mu się szczegółowo, aby uzmysłowić sobie, jak ważne rzeczy dzieją się podczas Mszy świętej w tej rzeczywistości duchowej, która choć dla naszych oczu jest niewidzialna, to jednak jest jak najbardziej realna.
„Święty, święty...” to śpiew lub recytatyw wieńczący prefację. A prefacja, jak pamiętamy z ostatniej katechezy, to modlitwa wyśpiewana lub wypowiedziana przez księdza, która podaje nam krótkie uzasadnienie naszego dziękczynienia, po czym kapłan stwierdza: „dlatego z Aniołami i wszystkimi Świętymi głosimy Twoją chwałę, razem z nimi wołając”, na co Kościół odpowiada z radością „Święty, święty, święty...”.
Śpiew ten składa się z dwóch pozornie przeciwstawnych sobie części, zaczerpniętych z różnych ksiąg Pisma Świętego. Pierwsza część, czyli Sanctus pochodzi z Księgi Izajasza i jest to opis wizji, w której prorok widzi tron Boga, a wokół niego unoszą się serafini. W tej symbolicznej wizji aniołowie mają trzy pary skrzydeł. Na jednych się unoszą, drugimi zakrywają sobie twarze, a trzecią parą – nogi. Ten obraz tłumaczy się najczęściej w ten sposób: zakrywanie sobie skrzydłami twarzy oznacza, że aniołowie nie są godni patrzeć na Świętego, który zasiada na tronie; zakrywanie nóg z kolei oznacza, że aniołowie chcą zachować przed Bogiem skromność i nie chcą urazić Go niczym, co byłoby Jego niegodne.
Kiedy więc śpiewamy „Święty, święty, święty”, chcemy sobie przypomnieć jak święty, czyli inny od nas jest Bóg, którego spotykamy na Eucharystii. Tak święty, że sami aniołowie, a więc duchy czyste, nie czują się godni patrzeć na Niego. Chcemy poczuć się wtedy mali jak Izajasz – uczestnik tej wizji, który ma świadomość, że jest człowiekiem o nieczystych wargach i sercu.
W tej Izajaszowej wizji dokonuje się jednak rzecz niezwykła. Gdy tylko Izajasz mówi „Biada mi, bo jestem człowiekiem o nieczystych wargach”, wtedy jeden z aniołów bierze szczypcami węgiel z ołtarza i dotyka nim ust Izajasza, oczyszczając go, aby mógł bez lęku mówić nawet o najświętszych rzeczach.
Dlaczego nawiązujemy do tych słów właśnie w tym momencie Mszy świętej? Dlatego, że już za chwilę będziemy mogli uczestniczyć w tej samej rzeczywistości nie z tego świata, którą widział Izajasz. Już za moment objawi nam się ten sam święty i potężny Bóg, lecz przyjdzie do nas w najskromniejszy z możliwych sposobów. Jego tronem będzie ołtarz, a znakiem Jego obecności będzie chleb i wino – Ciało i Krew Chrystusa. Aby ten skromny widok nie zmylił nas i nie uśpił świadomości, kim tak naprawdę jest Ten, którego za chwilę będziemy oglądali, śpiewamy właśnie „Święty, święty, święty...”, co dosłownie tłumaczy się z hebrajskiego – inny, oddzielony, całkowicie różny od nas. My też, tak jak Izajasz, będziemy za chwilę stali na progu nieba i też uzmysłowimy sobie, że jesteśmy niegodni brać udział w tej niebiańskiej liturgii, patrzeć na Boga i spożywać Boga. Jednak dzięki Jego miłosierdziu, On sam nas czyni godnymi udziału w tych najświętszych wydarzeniach. Dlatego razem z serafinami śpiewamy, wyrażając wdzięczność za tę łaskę: „Pełne są niebiosa i ziemia chwały Twojej”.
I tu kończy się cytat z Księgi Izajasza, a pojawia się wezwanie „Hosanna na wysokości” oraz Benedictus – druga część tego śpiewu, którą dobrze znamy z Niedzieli Palmowej. Łączymy się wtedy z tłumem, który witał Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy i odkrywamy, że ten wielki, niedostępny Bóg, właśnie przychodzi do nas jako król, w osobie Jezusa z Nazaretu. Nie tylko witamy Go jako króla, ale również chcemy skorzystać z Jego potęgi i łaskawości. Wezwanie „Hosanna” tłumaczy się najczęściej jako „wybaw nas” oraz „witaj”. Prosimy zatem Jezusa – potężnego Króla na wysokościach: „Panie, wybaw nas, czyli podnieś z sytuacji niewoli, w której się znaleźliśmy; wybaw nas, bo tkwimy w grzechu, z którego chcemy być wyrwani; wybaw nas na wysokości, a więc wprowadź z powrotem do Nieba”. A jednocześnie wołamy: „Witaj Ty, który przychodzisz w imię Pańskie, żeby za nas złożyć ofiarę z samego siebie”.
W tym krótkim śpiewie „Święty, święty” mamy więc całą głębię treści do rozważenia. Z jednej strony uświadamiamy sobie wielkość i potęgę Boga zasiadającego na tronie w niebie, na którego z szacunku nie chcą spoglądać aniołowie, a z drugiej strony odkrywamy Go jako pokornego Króla, który składa się w ofierze i przychodzi do nas w tak skromnych postaciach chleba i wina. Zastanów się dziś, czy przez swoje zachowanie w kościele i podczas Mszy świętej wyrażasz szacunek wobec trzykroć świętego Boga, a jednocześnie pomyśl, czy ten szacunek ma właściwe podstawy, a więc czy nie wynika on z niezdrowego lęku przed Bogiem, ale z doświadczenia bycia kochanym, pomimo twoich grzechów.
Istnieje bowiem wielka różnica między niezdrowym lękiem przed Bogiem, a darem bojaźni Bożej, o którym papież Franciszek pisze tak: „Nie oznacza on lękania się Boga: wiemy dobrze, że Bóg jest Ojcem, że nas miłuje i pragnie naszego zbawienia i zawsze przebacza, zawsze! Dlatego nie ma powodów, aby się Go lękać! Bojaźń Boża natomiast jest darem Ducha, który przypomina nam, jak bardzo jesteśmy mali przed Bogiem i Jego miłością oraz że naszym dobrem jest pokorne, naznaczone szacunkiem i ufnością, zdanie się w Jego ramiona. To właśnie jest bojaźnią Bożą: powierzenie się dobroci naszego Ojca, który tak bardzo nas kocha” (Franciszek, Katecheza o darze bojaźni podczas audiencji ogólnej w Watykanie, 11 czerwca 2015 r.).
Niech udział w tej Eucharystii, a zwłaszcza świadome wyśpiewanie „Święty, święty, święty...” pomoże nam w odkryciu prawidłowej duchowości i relacji z Bogiem, w której jest miejsce i na szacunek, i na dziecięcą poufałość z Nim.
IV Niedziela Adwentu
1.Dziś czwarta – ostatnia niedziela Adwentu. Wykorzystajmy te kilka dni adwentowego oczekiwania na duchowe przygotowanie do uroczystości Narodzenia Pańskiego. Modlimy się, aby nasza gorliwość wzrastała w miarę zbliżania się święta oraz abyśmy godnie obchodzili tajemnicę narodzin Syna Bożego.
2.Czy do przeżywania tego pięknego czasu jesteśmy dobrze, po chrześcijańsku przygotowani? Okazja do spowiedzi: w Niedzielę w parafii Lichnowy od godz. 15:00 do 16:00 w Sławęcinie oraz od 17:00 do 18:00 w Lichnowach; w poniedziałek spowiedź w Nowej Cerkwii, we wtorek w Rytlu, w Silnie i u nas w środę. Kapłani będą spowiadać w środę we wszystkich miejscowościach od 18:00 do ostatniego penitenta. Postarajmy się o gorliwość i liczną obecność w Sakramencie pojednania.
3.W poniedziałek o godz. 17:00 spotkanie wigilijne dla naszej wspólnoty Parafialnej w Szkole Podstawowej w Ostrowitem. Zapraszamy przede wszystkim naszych Seniorów, Sołtysów, Stowarzyszenia i wszystkich ludzi dobrej woli.
4.Zapraszam na ostatnie w tym roku Roraty. Do piątku o 6:30 i w sobotę o godz. 8:00. Po Mszy Roratniej oczywiście śniadanie.
5.W sobotę, 24 grudnia, wraz z bliskimi zasiądziemy przy wigilijnym stole. Zadbajmy o religijny wymiar tej wieczerzy. Niech towarzyszy nam modlitwa, czytanie fragmentu Ewangelii Świętego Łukasza o narodzeniu Chrystusa, łamanie opłatkiem oraz śpiew kolęd. Zachowajmy tradycyjny postny charakter wieczerzy. Niech będzie to czas rodzinnego spotkania, przepełniony życzliwością, dobrocią, a także okazja do pojednania w naszych małych wspólnotach. Pamiętajmy w modlitwie także o tych, których w tym roku przy stole wigilijnym zabraknie.
6.Msza św. Wigilijna w Nowem Ostrowitem o godz. 20:00 i w Ciechocinie o godz. 22:00. Msza Pasterska rozpocznie się o 00:00 w Ostrowitem.
7.W Niedzielę Bożego Narodzenia. Msze św. w następującym porządku: 9:15 Ciechocin; 11:00 Ostrowite; 13:00 Nowe Ostrowite.
8.W drugi dzień świąt (w poniedziałek) rozpocznę wizyty duszpasterskie plan w gazetce parafialnej i na stronie internetowej.
9.Zwracam się z prośbą o pomoc Radnym parafialnym w przygotowaniu wystroju Bożonarodzeniowego w naszych świątyniach.
10.Starszych i chorych parafian odwiedzę z posługą sakramentalną w piątek 23 grudnia. Proszę o zgłoszenie w zakrystii, kancelarii parafii bądź sms-em na nr Proboszcza.
11.Rada Duszpasterska i Parafialny Zespół Caritas Parafii św. Jakuba Apostoła w Ostrowitem zaprasza na Rodzinny Bal Sylwestrowy przy muzyce DJ’a. Kawę i herbatę zapewnia organizator, reszta – własny koszyk. Koszt udziału to pełnoletni 80 zł,- i niepełnoletni 40 zł stanowi Cegiełkę na dofinansowanie zimowiska parafialnego. Wodzirejem w czasie Balu będzie DuoPulo.
12.W ferie zimowe, a dokładnie w dniach 22-27 stycznia nasza parafia organizuje zimowisko parafialne w Redzikowie koło Słupska. Koszt wyjazdu dzieci 700 złotych pokrywa przejazd noclegi, ubezpieczenie i pełne wyżywienie. Potrzebne są środki na atrakcje dla dzieci stąd m.in. cegiełki na Rodzinny Bal Sylwestrowy.
13.Wszystkim solenizantom i jubilatom tego tygodnia życzymy obfitości łask Bożych i opieki.
14.Odeszła do wieczności nasza parafianka śp. Lidia Bała z Ciechocina pogrzeb będzie miał miejsce we wtorek w Chojnicach o godz. 10:30. Polecajmy zmarłą miłosierdziu Bożemu. Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie.
Katecheza Eucharystyczna #13
Prefacja
Kiedy nasze dary, zarówno te materialne, jak i duchowe są już złożone ołtarzu, a przez modlitwę kapłana oddane na własność Bogu, rozpoczyna się wielkie dziękczynienie Bogu Ojcu za wszystkie dzieła, których dokonał dla świata i dla nas, a w szczególności za największą ofiarę Jego miłości – ofiarę Jezusa Chrystusa. Dlaczego dziękczynienie? Z prostego powodu. Jeśli ktoś pojmie, co Bóg zrobił dla nas i jak wielkie poniósł ofiary, abyśmy mogli żyć w radości i wolności dzieci Bożych już tu na ziemi, a po śmierci wwiecznej radości Nieba, nie zostaje wtedy nic innego jak wyrazić wdzięczność, dziękczynienie i uwielbienie za ten nienależący się nam dar miłości Ojca. To właśnie dlatego jedną z najważniejszych nazw Mszy świętej jest „Eucharystia”, czyli tłumacząc dosłownie z języka greckiego – „dziękczynienie”.
Każda Msza święta to dziękczynienie. Są jednak takie momenty podczas Mszy, kiedy to dziękczynienie wyrażane jest wprost, w modlitwach, które kapłan wypowiada w naszym imieniu. Jednym ztakich momentów jest prefacja, będąca częścią liturgii eucharystycznej. W dzisiejszej katechezie omówimy ją oraz modlitwy wprowadzające do niej, a także zastanowimy się nad tym, jak ważna jest wdzięczność, której możemy nauczyć się właśnie z liturgii.
Po przygotowaniu darów ksiądz zwraca się do wiernych słowami: „Módlcie się, aby moją i waszą ofiarę przyjął Bóg Ojciec wszechmogący”. Zwróćmy uwagę, że choć ofiarą jest sam Chrystus (ofiara doskonała) oraz nasze skromne ofiary duchowe i materialne, które dołączamy do jedynej ofiary Jezusa, my wciąż prosimy, aby Bóg przyjął tę ofiarę. Wyrażamy w ten sposób dysproporcję jaka istnieje pomiędzy stworzeniem, a Stworzycielem i uznajemy w pokorze, że Boga trzeba prosić nawet o to, by przyjął nasze dary. Jest to bardzo piękny moment, ponieważ gdy uznajemy, że to nie jest takie oczywiste, że jesteśmy partnerami dla Boga, wtedy kształtujemy w sobie właściwe odniesienie do Niego, przywracamy należne Mu pierwsze miejsce w naszym życiu i zaczynamy coraz bardziej rozumieć, że nasz udział w Mszy świętej jest wielkim przywilejem dla nas, grzesznych ludzi.
Następnie ma miejsce krótki dialog, który odbywa się pomiędzy celebransem a Ludem Bożym. Wszyscy na pamięć znamy te słowa: „Pan z wami – I z duchem Twoim. W górę serca – Wznosimy je do Pana. Dzięki składajmy Panu Bogu naszemu – Godne to i sprawiedliwe”.
Interesujące jest to, że w tym dialogu ksiądz już po raz trzeci podczas Mszy świętej wypowiada słowa „Pan z wami”. Chce przez to zwrócić naszą uwagę na dwa fakty: pośród nas jest żywy Bóg i dlatego za chwilę będzie działo się coś bardzo ważnego. W odpowiedzi na te słowa odpowiadamy „I z duchem twoim”, potwierdzając naszą wiarę w tę obecność Boga pośród nas oraz w to, że Kościół przez sakrament święceń ustanowił księdza jako naszego reprezentanta. Potem ksiądz mówi „W górę serca”, co można rozwinąć jako zachętę „zostaw teraz sprawy, które zajmują twoje serce, a skup się na samym Bogu. Spróbuj osiągnąć takie skupienie, które wprowadzi cię w tajemnicę Jego obecności, która już jest, a za chwilę będzie jeszcze bliższa. Dlatego odpowiadamy „Wznosimy je do Pana”, aby słowami wyrazić pragnienia serca, do których zostaliśmy zachęceni. Aż w końcu ksiądz wprowadza nas w dziękczynienie, które za chwilę osiągnie pełnię w modlitwie zwanej prefacją: „Dzięki składajmy Panu Bogu naszemu”. Zgromadzenie odpowie „Godne to i sprawiedliwe”, czyli tak właśnie chcemy i tak ma być. W odpowiedzi na to, ksiądz w naszym imieniu recytuje lub śpiewa prefację, rozpoczynającą się od słów „Zaprawdę godne to i sprawiedliwe” i podaje, dlaczego chcemy uwielbiać Boga.
Sama nazwa „prefacja” wywodzi się od łacińskiego słowa, które ma trzy znaczenia. Jest to modlitwa wygłaszana przez jednostkę w obecności zgromadzenia, czynienie czegoś przed kimś oraz wstęp do czegoś.
Prefacja jest więc wstępną częścią modlitwy eucharystycznej i przez to, że skupia się na dziękczynieniu za wielkie dzieła Boga, ma uzdolnić nasze myślenie i wskazać właściwą postawę do tego, co nastąpi później. W tej krótkiej modlitwie najwyraźniej słychać, że Eucharystia jest składaniem Bogu podziękowania za to, co dla nas uczynił.
Ponieważ mamy tak wiele powodów do dziękowania Bogu, w najnowszym Mszale znajduje się ponad 90 prefacji, dostosowanych tematycznie do okresu liturgicznego i formularza Mszy świętej. Warto wsłuchiwać się w słowa prefacji, ponieważ uczą one powodów do dziękowania Bogu, które są niezależne od naszych emocji i tego, co przeżywamy. Mamy często taki problem, że gdy przeżywamy jakąś trudność, przestajemy dziękować Bogu za to kim jest i co dla nas robi. Nie zauważamy wtedy Jego dobroci, Jego opieki i Jego darów, które tak hojnie nam daje. Dlatego, gdy dziękujemy, uczymy nasze serce wychodzić poza to, co w danej chwili czujemy i odkrywamy obiektywną prawdę o Bogu. Gdy umiemy nazwać, za co chcemy podziękować Bogu, rozpoznajemy w Nim Dawcę tego, co mamy i wracamy do Niego z otrzymanymi darami, aby one zbliżyły nas do Niego. To dlatego w prefacji ksiądz mówi lub śpiewa, że jest to dla nas „zbawienne”, bo dzięki przypomnieniu sobie kim jest Bóg, jak jest dobry, hojny i miłosierny, powiększamy naszą ufność w Nim i otrzymujemy nadzieję, tak bardzo potrzebną gdy jest nam ciężko i nie dowierzamy, że Bóg może zainterweniować w naszej sprawie. To dlatego właśnie ktoś, kto ćwiczy się w dziękczynieniu, w pewnym momencie umie podziękować Bogu za rzeczy trudne i staje się zdolny do złożenia ofiary, bo swoje cierpienie, czy porażkę umie przeżyć tak, jak Jezus, to znaczy bez buntu, jako ofiarę za tych, którzy jej potrzebują.
Tym sposobem dochodzimy do tego, dlaczego prefacja jest początkiem modlitwy eucharystycznej, czyli ofiary dziękczynienia. Spróbuj dziś wsłuchać się w słowa prefacji i zapamiętać choć jeden powód dziękowania Bogu. Niech te słowa towarzyszą ci cały kolejny tydzień i zapraszają do większej niż zwykle wdzięczności Bogu, a przez to do odkrywania, jak jest On dobry, niezależnie od tego, co przeżywasz.
III Niedziela Adwentu
1.To już połowa Adwentu. W tym tygodniu, a dokładnie od soboty, 17 grudnia, wkroczymy w okres bezpośredniego przygotowania do uroczystości Narodzenia Pańskiego. Przypatrzmy się, jak przeżywamy ten święty czas? Może to właściwy moment na korektę naszego postępowania, na pojednanie się z Bogiem i bliźnimi przez szczerą spowiedź. Kościół przychodzi z pomocą jako szafarz Bożego miłosierdzia oraz przez piękno i bogactwo adwentowej liturgii. Pamiętajmy, że nasza życiowa droga wiedzie ku ostatecznemu spotkaniu z Bogiem – Sprawiedliwym Sędzią. Zatem wykorzystajmy ten czas na szczególne pogłębienie więzi z domownikami oraz z naszym Kościołem parafialnym, w którym uczymy się przyjaźni z Bogiem, aby w tej przyjaźni dalej wzrastać, dojrzewać i dzielić się nią z innymi.
2.W liturgii Kościoła 3. Niedziela Adwentu jest nazywana niedzielą Gaudete – „radujcie się”. Bliskość świąt Bożego Narodzenia sprawia, że powinniśmy się zastanowić, czy już jesteśmy przygotowani na spotkanie z Panem.
3.Serdecznie dziękuję ks. Łukaszowi Jerkiewiczowi – Proboszczowi Parafii Chrząstowo, za przewodzenie naszym ćwiczeniom duchowym oraz za posługę w konfesjonale. Spowiedź przed świętami Bożego narodzenia z udziałem spowiedników z dekanatu będzie miała miejsce w środę 21 grudnia o godz. 18:00 we wszystkich kościołach naszej Parafii.
4. Dzisiaj rozpoczynamy też Kwartalne dni modlitw o chrześcijańskie życie rodzin. Nie lekceważmy współczesnych zagrożeń i zorganizowanych ataków wrogów rodziny. Jest ona przecież pierwszym, podstawowym i naturalnym środowiskiem chrześcijańskiego wychowania i przekazywania wiary. W tych dniach w sposób szczególny pamiętajmy o rodzinach z naszej parafii, zwłaszcza tych, które przeżywają różnego rodzaju kryzysy. Niech nasza modlitwa będzie dla nich umocnieniem.
5.Przez cały Adwent w od poniedziałku do soboty o godz. 6:30 zapraszamy na „RORATY”, czyli Mszę Św. wotywną o Matce Bożej. Zachęcam wszystkich do zabrania światła na liturgię. O godzinie 6:00 śpiewamy Godzinki ku czci Niepokalanej.
6.We wtorek wspominamy kolejną rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w 1981 r. To nasza najnowsza historia, o której nie możemy zapomnieć. Pamiętajmy w modlitwie o wszystkich ofiarach stanu wojennego.
7.Ksiądz Prymas zachęca do włączenia się w inicjatywę Instytutu Pomięci Narodowej, dotyczącej uczczenia pamięci ofiar stanu wojennego w Polsce „Ofiarom stanu wojennego. Zapal Światło wolności.” Akcja ta polega na postawieniu w oknie swoich domów/mieszkań zapalonych świec dnia 13 grudnia br. o godz. 19:30, co byłoby bezpośrednim nawiązaniem do historycznych gestów św. Jana Pawła II oraz Ronalda Regana, Prezydenta Stanów Zjednoczonych, którzy pamiętnego 13 grudnia 1981 r. w ten właśnie sposób – w Pałacu Apostolskim oraz w Białym Domu, wyrazili swój sprzeciw wobec polityki władz komunistycznych w Polsce
8.Przygotowując się do świąt Bożego Narodzenia, pamiętajmy o naszych chrześcijańskich i narodowych tradycjach. Niech nie zabraknie w naszych domach pobłogosławionego wcześniej w kościele wigilijnego opłatka i płonącej świecy Caritasu. Miejmy serca wrażliwe i otwarte. Wielu chciałoby wykreślić z nich Pana Jezusa, a święta ograniczyć do rozrywki i stołu.
9.Od piątku, 16 grudnia, zachęcam do odprawienia nowenny do Dzieciątka Jezus, która zakończy się 24 grudnia. W ten sposób wyprośmy sobie czyste serce, głęboką wiarę i radość spotkania z Bogiem Wcielonym.
10.Dzisiejsza niedziela stanowi drugą niedzielę miesiąca, taca zbierana podczas Mszy św. będzie przeznaczona na prace remontowe przy naszym kościele. Wszystkim ofiarodawcom składam serdeczne Bóg zapłać.
11.W tym tygodniu przypadają następujące wspomnienia liturgiczne: we wtorek, 13 grudnia, wspomnienie św. Łucji, dziewicy i męczennicy; w środę, 14 grudnia, wspomnienie św. Jana od Krzyża, kapłana i Doktora Kościoła.
12.Wszystkim obchodzącym w tym tygodniu imieniny składamy życzenia błogosławieństwa Bożego i wszelkiej pomyślności w życiu osobistym i zawodowym.
13.Starszych i chorych parafian odwiedzę z posługą sakramentalną w piątek 23 grudnia. Proszę o zgłoszenie w zakrystii, kancelarii parafii bądź smsem na nr Proboszcza.
14.Rada Duszpasterska i Parafialny Zespół Caritas Parafii św. Jakuba Apostoła w Ostrowitem zaprasza na Rodzinny Bal Sylwestrowy przy muzyce DJ’a. Kawę i herbatę zapewnia organizator, reszta - własny koszyk. Koszt udziału to pełnoletni 80 zł,- i niepełnoletni 40 zł stanowi Cegiełkę na dofinansowanie zimowiska parafialnego. Wodzirejem w czasie Balu będzie DuoPulo.
15.W ferie zimowe, a dokładnie w dniach 22-27 stycznia nasza parafia organizuje zimowisko parafialne w Redzikowie koło Słupska. Koszt wyjazdu dzieci 700 złotych pokrywa przejazd noclegi, ubezpieczenie i pełne wyżywienie. Potrzebne są środki na atrakcje dla dzieci stąd m.in. cegiełki na Rodzinny Bal Sylwestrowy.
16.Zawierzając się szczególnemu wstawiennictwu Świętego Michała Archanioła, prośmy o pokój na Ukrainie i przemianę serc dla wrogów.
KATECHEZA EUCHARYSTYCZNA # 12
Modlitwa nad darami
Jedną z pomocy ułatwiających nam składanie naszych darów podczas Mszy świętej zarówno tych duchowych, jak i materialnych, jest modlitwa nad darami. Jest to krótka modlitwa, recytowana lub śpiewana przez księdza, która łączy nasze ofiary z jedyną ofiarą Chrystusa i ukierunkowuje nas na jeden z aspektów przeżywania misterium ofiarowania, wynikający z tajemnicy dnia, formularza Mszy świętej i okresu liturgicznego, w którym się znajdujemy.
Modlitwa ta ma miejsce po krótkim wezwaniu księdza, które brzmi: „Módlcie się, aby moją i waszą ofiarę przyjął Bóg Ojciec Wszechmogący”, w odpowiedzi wiernych: „Niech Pan przyjmie ofiarę z rąk twoich na cześć i chwałę Swojego Imienia, a także na pożytek nasz i całego Kościoła Świętego”. Zatrzymajmy się tu na chwilę, ponieważ – jak słyszymy – mamy tu interesujący podział na ofiarę księdza przewodniczącego liturgii i ofiarę Ludu Bożego. Czym się różnią te dwie ofiary i skąd ten podział?
Warto pamiętać, że ofiarą, którą składamy podczas Mszy świętej jest przede wszystkim sam Syn Boży. Jednakże w zależności od stopnia naszej bliskości z Bogiem, a także naszego powołania i konkretnej funkcji w Kościele poprzez przyjęte sakramenty (małżeństwa czy święceń), w różny sposób możemy utożsamić się z tą jedyną ofiarą Jezusa Chrystusa.
Może tak się zdarzyć, że dla wielu osób uczestniczących w Mszy świętej, słowa „moją i waszą ofiarę” są zupełnie obce. Ktoś przychodzi na Mszę świętą i ma wrażenie, że wszystko jest tu dla niego obce. A to dlatego, że nie stara się przeżywać swojej codzienności w jedności z Bogiem, czyli przede wszystkim w miłości, która nieraz nas kosztuje. Jeśli jesteśmy skupieni na sobie, na swoich zachciankach, swoich potrzebach i swoich pomysłach na życie, nie wiemy co to jest ofiara. Nic dziwnego, że wtedy na Mszy świętej czujemy się nieswojo, a słowa „moją i waszą ofiarę” brzmią obco, bo na co dzień nie składamy ofiar.
To dlatego tyle czasu poświęciliśmy na omawianie różnego rodzaju ofiar, zwłaszcza tych duchowych, ponieważ są to okazje, by jednoczyć się z Jezusem w naszej codzienności, aby podczas Mszy świętej móc uczciwie powiedzieć, że utożsamiam się na tyle z Jezusem, że mogę stwierdzić, iż jest On moją ofiarą, bo kocham jak On i jestem niewinny jak Baranek, którego mam złożyć w ofierze.
Ponieważ ciągle tak dużo nam brakuje do takiej ofiarnej miłości, przychodzimy na Eucharystię, aby przyjmować Jezusa i aby On sam nas przemieniał w siebie, byśmy potrafili tak ofiarnie kochać jak On, tak ufać Bogu jak On, być tak czystym jak On i tak cierpieć niewinnie jak On. Chodzi więc o to, abyśmy tylko chcieli wejść w ten obieg miłości, który polega na tym, że w naszej codzienności chcemy kochać Boga przez składanie Mu ofiar ze swojej woli, z naszej nieufności, egoizmu i pychy, a jeśli trzeba to z cierpienia. Wtedy podczas Mszy świętej, jednocząc się i utożsamiając z ofiarą Jezusa, otrzymujemy od Boga Ojca w darze Jego samego, który uzdalnia nas właśnie do takiego życia. Wtedy możemy utożsamić się ze słowami „módlcie się, aby moją i waszą ofiarę przyjął Bóg Ojciec wszechmogący”.
Wracając natomiast do tego podziału na ofiarę „moją”, czyli kapłana oraz „waszą” – Ludu Bożego, wynika ona przede wszystkim z dwóch sposobów przeżywania jedynego kapłaństwa Chrystusa.
Na mocy sakramentu chrztu wszyscy jesteśmy zobowiązani do składania duchowych ofiar, jako kapłaństwo powszechne, o czym powiedzieliśmy wcześniej, a o czym pisze w swoim liście św. Piotr: „Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali chwalebne dzieła Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła; wy, którzy byliście nie-ludem, teraz zaś jesteście ludem Bożym, którzy nie dostąpiliście miłosierdzia, teraz zaś jako ci, którzy miłosierdzia doznali” (1 P 2, 9-10).
Oprócz tego sposobu jednoczenia się z Jezusem Kapłanem i Ofiarą, istnieje jeszcze kapłaństwo służebne, czyli hierarchiczne, po to, aby pomóc Ludowi Bożemu wypełniać to zadanie. Przez sakrament święceń, prezbiterzy i biskupi są zaproszeni do jeszcze większej zażyłości z Jezusem, a więc do tego, by bardziej niż wszyscy inni, byli złączeni z Nim przez miłość wyrażającą się w ofierze.
Bardzo wymownie pisze o tym kandydat na ołtarze arcybiskup Fulton Sheen. To biskup, który bardzo ukochał Eucharystię i codziennie spędzał przynajmniej godzinę przed Najświętszym Sakramentem. Pod koniec swojego życia opisuje trzy etapy w swoim życiu: czas zakochania w Jezusie, czas bycia kapłanem (ale nie będąc ofiarą) i czas zaprzyjaźnienia się z krzyżem, dzięki czemu mógł w pełni realizować swoje powołanie, przez bycie i kapłanem i ofiarą. Kapłaństwo służebne to zatem zaproszenie do tego, by każdy ksiądz był tak zjednoczony w swoim życiu z Jezusem, aby jako pierwszy spośród wszystkich uczestników Eucharystii mógł powiedzieć o ofierze Jezusa – „to jest moja ofiara” i dzięki temu ze swojego doświadczenia mógł zachęcać innych do ofiarnej miłości i wielkiej bliskości z Jezusem, zwłaszcza w cierpieniu.Wsłuchajmy się dziś więc w modlitwę nad darami, która ukierunkuje nas na to, jak w tym tygodniu każdy z nas, w swoim powołaniu ma składać ofiary ze swojego życia, aby jednoczyć się z Jezusem Kapłanem i Ofiarą. Nie zapominajmy również o modlitwie za naszych kapłanów, którzy przez przyjęcie sakramentu święceń zostali zaproszeni do jeszcze większej bliskości z Jezusem Najwyższym Kapłanem, aby jako pierwsi z naszej wspólnoty, stali się dla nas wzorem tego zjednoczenia, zwłaszcza w miłości ofiarnej.
II Niedziela Adwentu
1.Dziś II Niedziela Adwentu, Kolekta przeznaczona jest na potrzeby naszej diecezji. Za złożone ofiary składam serdeczne Bóg zapłać! Dzisiejsza Niedziela to dzień modlitw i zbiórka do puszek na rzecz pomocy materialnej Kościołowi katolickiemu na Wschodzie.
2.Dzisiejsza niedziela swoją rangą przykrywa liturgiczne wspomnienie Świętej Barbary, dziewicy i męczennicy z przełomu III i IV wieku, która jest szczególną patronką górników i hutników, choć nie tylko. Wzywana jest też jako wspomożycielka, przez jej wstawiennictwo polecajmy Bożej Opatrzności wszystkich borykających się z trudnościami w znalezieniu odpowiedniej pracy, polecajmy cierpiące z tego powodu rodziny, zwłaszcza z naszej wspólnoty parafialnej.
3.Niech ten święty czas mobilizuje każdego z nas do duchowej odnowy i zacieśniania więzi z Bogiem. Przygotowujemy się bowiem na spotkanie z Panem, który przyjmuje na siebie nasze człowieczeństwo po to, aby je przemienić, uświęcić. Nie pozwólmy, aby religijny charakter Adwentu nie został zagłuszony przez reklamy i naszą bieganiną między regałami w marketach. Serdecznie zapraszam i dziękuję za bardzo liczny udział w roratach, które odprawiamy od poniedziałku do soboty o godz. 6:30, o 6:00 śpiewamy Godzinki ku czci Niepokalanej.
4.W tym tygodniu 8-9-10 grudnia przeżyjemy rekolekcje adwentowe, które poprowadzi ks. Łukasz Jerkiewicz, Proboszcz Parafii w Chrząstowie. Program znajduje się w gazetce oraz na stronie internetowej parafii. Skorzystajmy z tego czasu Bożej łaski, ze spowiedzi w codziennie w czasie godzinek przed roratami.
5.W czwartek, 8 grudnia, przypada uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Pochylamy się nad tajemnicą wiary, która mówi, że Pan Bóg, wybierając Maryję na Matkę swego Syna, zachował Ją od grzechu pierworodnego. Kościół uczy także, że Matka Boża nie popełniła żadnego grzechu uczynkowego. Prawda ta sięga źródeł chrześcijaństwa, pochodzi z czasów apostolskich. Właściwą rangę uroczystość ta otrzymała wówczas, gdy dogmat o Niepokalanym Poczęciu Maryi ogłosił papież Błogosławiony Pius IX w 1854 roku. Prośmy naszą Najlepszą Matkę o wstawiennictwo u Jej Syna we wszelkich potrzebach, zwłaszcza o wytrwałość w walce z grzechami. Zapraszam na GODZINĘ ŁASKI do kościoła parafialnego między 12:00 a 13:00.
6.W tym tygodniu patronują nam:
* 6 XII – św. Mikołaj, biskup żyjący na przełomie III i IV wieku, który podbił serca wiernych w Mirze nie tylko gorliwością duszpasterską, ale także troskliwością o ich sprawy materialne;
* 7 XII – św. Ambroży, biskup Mediolanu, żyjący w IV wieku, gorliwy duszpasterz i uczony teolog, wielki Doktor Kościoła;
* 9 XII – św. Juan Diego (1474-1548), Indianin z plemienia Azteków, który przyjął chrzest; jakby w nagrodę za jego chrześcijańską gorliwość 9 grudnia 1531 roku na wzgórzu Tepeyac (dzisiaj w granicach miasta Meksyk) objawiła mu się Maryja w znanym i czczonym do dziś wizerunku Matki Bożej z Guadalupe;
* 10 XII – Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Loretańskiej.
7.Zachęcam do włączenia się w akcję „Wigilijne dzieło pomocy dzieciom”; Świece zostały przygotowane w dwóch wersjach – małe i duże. Kosztują odpowiednio 10 i 20 zł.
8.Jutro w poniedziałek 5 grudnia przypada dzień wolontariusza. PARAFIALNY ZESPÓŁ CARITAS to grupa wolontariuszy, która w sposób systematyczny i zorganizowany jest bezpośrednio zaangażowana w działalność charytatywną w naszej parafii. Ich zadaniem jest realizowanie inicjatyw stawianych przez Caritas Diecezji Pelplińskiej oraz zadań pojawiających się w społeczności parafialnej. Spotkanie dla wolontariuszy po Mszy wieczornej.
9.W minionym tygodniu zostały poświęcone opłatki na Wigilię i Święta Bożego Narodzenia. Opłatki te w tym roku, NIE będą roznoszone dla Rodzin naszej Parafii. Prosimy o ich nabywanie dla siebie, swoich rodzin, sąsiadów, czy też znajomych w niedziele po każdej Mszy św., a w tygodniu w Ostrowitem u p. Kamili Bilińskiej, w Ciechocinie u p. Patrycji Francikowskiej, zaś w Nowym Ostrowitem u p. Krystyny Kostkowskiej. Ofiary przy tej okazji składane będą przeznaczone na ubezpieczenia: osób-wiernych, kościołów, budynków parafialnych.
10.Rada Duszpasterska i Parafialny Zespół Caritas Parafii św. Jakuba Apostoła w Ostrowitem zaprasza na Rodzinny Bal Sylwestrowy przy muzyce DJ’a. Kawę i herbatę zapewnia organizator, reszta - własny koszyk. Koszt udziału to pełnoletni 80 zł,- i niepełnoletni 40 zł stanowi Cegiełkę na dofinansowanie zimowiska parafialnego. Wodzirejem w czasie Balu będzie DuoPulo.
11.Przypominam, że taca zbierana w przyszłą niedzielę, jako druga niedzielę miesiąca, będzie przeznaczona na cele remontowe i gospodarcze przy naszej parafii. Bóg zapłać za ofiary.
12.Na godz. 11:00 w przyszłą niedzielę zapraszam dzieci komunijne na poświęcenie medalików.
13.Wszystkim solenizantom i jubilatom tego tygodnia życzę obfitości łask Bożych i opieki Matki Najświętszej na każdy dzień. Miłej i błogosławionej niedzieli.
KATECHEZA EUCHARYSTYCZNA #11
OFIARA „DLA KSIĘDZA”
W ostatniej katechezie dowiedzieliśmy się, że ofiary materialne, które podczas Mszy świętej składamy na tacę lub do puszki są przeznaczone na utrzymanie i działalność parafii, bądź na inne cele dobroczynne i ewangelizacyjne. Dziś chcemy przyjrzeć się ofiarom, które składamy dla księdza jako podziękowanie za sprawowaną Mszę świętą lub udzielenie sakramentów. Jest to temat delikatny i nierzadko pełen emocji, dlatego chcemy na spokojnie, w świetle Słowa Bożego i aktualnych kościelnych wytycznych przyjrzeć się temu zagadnieniu.
Warto zacząć od tego, że Biblia poświęca pieniądzom i posiadaniu rzeczy materialnych zadziwiająco dużo uwagi. Na ten temat znajdziemy tam 2300 wersetów, podczas gdy o wierze czy modlitwie, zaledwie 1000 wzmianek. Ta dysproporcja pokazuje, że finanse to jak najbardziej głęboko biblijny i teologiczny temat, a więc istnieje ścisła zależność między naszym życiem religijnym, a finansami. To z kolei prowadzi do bardzo ciekawych wniosków, a mianowicie, że dobrze przeżywana wiara pomaga nam w uporządkowaniu i rozwoju naszych finansów, a z drugiej strony finanse mogą pomóc pogłębić naszą relację z Bogiem, o czym zaświadcza wiele osób, które wcieliły w życie Boże zasady finansowe, zawarte w Biblii.
Tak duża ilość wersetów o finansach w Biblii może również świadczyć o tym, że po grzechu pierworodnym wszyscy mamy problemy z wyrobieniem sobie właściwej relacji do rzeczy materialnych. Wprawdzie pieniądze same w sobie są czymś moralnie obojętnym, lecz mają jakąś przedziwną zdolność wyłączania naszej czujności na sprawy Boże oraz na wrażliwość wobec drugiego człowieka. Spójrzmy na kilka przykładów z Ewangelii. Pierwszym z nich jest bogacz, któremu obrodziło pole. Powiedział sobie wtedy: „Jedz, pij i używaj”, przez co zapomniał o życiu wiecznym. Drugim przykładem jest bogacz, któremu bogactwo utrudniło zauważenie Łazarza, próbującego nasycić się resztkami z Jego stołu, przez co trafił do otchłani. Trzecim przykładem są ludzie z miejscowości, w której Jezus wyrzucił z opętanego cały legion, czyli kilka tysięcy demonów, a te demony weszły w świnie i spadły do jeziora. Pamiętamy z Ewangelii, że ludzie wyprosili wtedy Jezusa ze swoich stron, ponieważ wyżej cenili swoje świnie, niż uwolnienie opętanego człowieka. Nadmierna troska o pieniądze przeszkodziła wtedy działalności ewangelizacyjnej Jezusa.
Ofiarność jest zatem bardzo dobrym ćwiczeniem ascetycznym, pomagającym nauczyć się właściwej relacji do pieniędzy. Pan Bóg nie potrzebuje naszych pieniędzy. To my potrzebujemy umieć dzielić się nimi, aby nauczyć się właściwej hierarchii wartości i zaufania do Boga, przez które możemy doświadczyć Jego troski o nasze sprawy finansowe. Taki jest pierwszy cel ofiar, które składamy przy różnych okazjach dla księży pracujących w naszych parafiach.
Drugim celem jest utrzymanie księdza jako szafarza sakramentów świętych. Już w czasach Starego Testamentu Pan Bóg zobowiązał Lud Boży, aby część swoich dochodów przeznaczali na utrzymanie kapłanów i lewitów. Podczas gdy wszystkie pokolenia Izraela otrzymały na własność swoją część Ziemi Obiecanej, kapłani i lewici posługujący w świątyni, nie otrzymali ziemi na własność, lecz żyli z ofiar przynoszonych przy różnych okazjach do świątyni. W ten sposób, utrzymując się z darowizn i ofiar, swoją wędrowną działalność ewangelizacyjną prowadził także Jezus. Podobnie również ewangelizował święty Paweł, który w wielu pierwotnych wspólnotach chrześcijańskich, opierając się na Słowie Bożym objaśniał, że ci, którzy oddali się na wyłączną służbę Kościołowi, aby głosić Ewangelię i sprawować sakramenty, mają prawo do utrzymania przez Kościół i do korzystania z owoców swojej pracy. Podstawą biblijną do tego są słowa z Księgi Powtórzonego Prawa „Nie zawiążesz pyska wołu młócącemu” co oznacza, że gdy wół 18
pracował młócąc zboże, mógł korzystać z tego co upadnie na ziemię podczas jego pracy. Na tej podstawie Kościół rzymskokatolicki rozeznał, że aby najskuteczniej i najefektywniej głosić Słowo Boże, księża nie będą podejmowali dodatkowej działalności gospodarczej, tylko cały swój czas i całe swoje serce mają przeznaczyć dla wspólnoty, dla której posługują.
Wskutek tego przyjął się zwyczaj przynoszenia przez wiernych drobnych podarków i ofiar materialnych za sprawowanie sakramentów i odprawianie Mszy świętej. Ofiary mają zawsze charakter dobrowolny, a ksiądz ma obowiązek odprawienia Mszy świętej czy udzielenia sakramentów nawet bez odpowiedniego stypendium. Dlatego w naszej diecezji nie ma żadnych cenników czy taryfikatorów za sprawowane posługi. Wszyscy chcemy natomiast uszanować swoją wzajemną pracę – wierni księdza, a ksiądz wiernych. Liczymy więc na wzajemną odpowiedzialność, życzliwość, dobroduszność oraz na zrozumienie, a przede wszystkim na bycie dla siebie nawzajem człowiekiem i bratem w wierze.
Gdy chodzi natomiast o rozliczanie się ze stypendiów przekazanych za Msze święte i sakramenty, odpowiednie przepisy kościelne regulują, jaka część ofiary przekazanej np. za ślub czy pogrzeb przeznaczana jest dla księdza proboszcza, jaka dla wikariuszy, jaka na utrzymanie parafii, a jaka na kurię diecezjalną. Nie cała więc ofiara zostaje dla księdza, tylko pewna część, ustalona w prawie kościelnym.
Już za chwilę rozpocznie się Msza święta, w której będziesz mógł okazać swoją hojność, ćwiczyć się w wolności do rzeczy materialnych i wspomóc materialnie twoją wspólnotę parafialną. Pomyśl, co blokuje twoją hojność lub blokuje cię na ofiarność wobec konkretnych osób i podejmij odpowiednie decyzje wiary. Prawdziwa ofiara jest wtedy, gdy „boli kieszeń lub serce”. Ten ból złóż jako swój dar ofiarny i oczekuj pięknych owoców tego, jak Bóg nie da się prześcignąć w hojności.